Mam 20 lat. A więc od długiego czasu... albo nie, to raczej odkąd pamiętam, czyli pewnie od zawsze, mam taki problem, że... nie podnieca mnie żadna płeć w sensie seksualnym Nie wiem czemu ludzie tak się podniecają różnymi częściami ciała, tymi tylnymi i przednimi. Ja nie widzę w nich nic ciekawego. Przyznam, że nigdy nawet nie onanizowałem się przy porno. No jak byłem młody to odkryłem coś takiego jak masturbacja... teraz to robię TYLKO gdy jestem rozdrażniony... czyli 1-2 na parę tygodni. Czy to oznaka aseksualizmu czy jakaś choroba?