Skocz do zawartości
Nerwica.com

Felidae

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Felidae

  1. Cześć wszystkim, Mam 20 lat, jestem osobą nerwową i łatwo stresującą się wszystkim dookoła, jednak wydaje mi się, że nie cierpię na nerwicę, podejrzewam teraz boreliozę. Odnalazłam ten wątek po wpisaniu w wyszukiwarkę forum hasła "parestezje". Oczywiście one mnie niepokoją. Występują pod postacią drżenia mięśni, "mrówek" i jakby drobnych przeskoków prądu, głównie w kończynach; niezależnie od nastroju. Czasem zadrży np. warga, ale sporadycznie. Poza tym problemy ze snem, często nie mogę zasnąć, notorycznie budzę się w nocy, śpię krótko, nawet po późnym położeniu się; chwilowe uczucie zimna; przyspieszający okres który sam później wraca do normy; po biegu (nawet krótkim) lub niektórych ruchach nóg szybko nabawiam się skurczy łydek, czuję też bóle ścięgien, jakby były zmęczone i nierozciągnięte; ostatnio pobolewają mnie kolana i nie wiem czy mam przypisać to ostatnim mrozom czy też nie; zmiany nastrojów, pogorszenie koncentracji, przygnębienie. Objawy odczuwam mniej więcej od roku, najpierw parestezje, mięśnie i okres. To na pewno nie niedobory, próbowałam już całej gamy - magnezu, potasu, wapnia, B6 i B12 - bez zmian. W wakacje byłam na neurologii (WAM, Łódź) na badaniach, wcześniej badała mnie doświadczona pani neurolog. Podstawowe badania (cały zestaw odruchów) w normie, nakłucie lędźwiowe w kierunku SM - oczywiście wynik negatywny, badania w kierunku miastenii - wyniki negatywne. Miałam mieć usuwaną grasicę, ale ze względu na jej minimalne rozmiary i fazę zaniku - operacja mnie ominęła. Wcześniej (u lekarza rodzinnego) badania ogólne krwi, cukru, tarczycy - wszystko w normie oprócz lekkiej niedokrwistości, która potem się poprawiła. Rodzina wmawia mi nerwicę, czasem myślę, że może coś w tym jest, ale to co czuję jest raczej związane z ciałem niż z duchem. Czytałam tutaj o objawach boreliozy i oczywiście uważam że pasują, ale proszę o jakąś wypowiedź.
×