Cześć.
Mam 17 lat.Moje życie do pewnego czasu było wspaniałe , poukładane, bez problemowe. Jednak wszystko zmieniło się, gdy mój młodszy brat zaczął brać narkotyki. Ciągłe kłotnie w domu co raz bardziej na mnie wpływały, chociaż nigdy nie chciałam przyjąć tego do wiadomości. Mój brat 3 miesiące temu trafił do ośrodka. OD tamtej pory nie wiem co się ze mną dzieję mam wrażenie, że całe moje życie mnie omija. Mam natręctwa nerwowe w postaci trzęsienia nogami oraz kręcenia włosów. Nie umiem się skupić, nic mi sie nie chce, nie widze sensu w swoim życiu. Nie wiem co mam robić. Proszę o pomoc. O radę jak ktoś z Was sobie z tym poradził? Nie chce, aby rodzice się o tym dowiedzieli. Boję się iść do psychologa. Proszę o pomoc!