Skocz do zawartości
Nerwica.com

depression

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depression

  1. Witam Zacznę o tego , że jestem 20-letnia dziewczyną. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale od kilku lat mam chyba ciężką depresje. Od kilku miesięcy mam mysli samobójcze. Mam wiele problemów których nie rozumiem i których nie potrafie rozwiązać. 4 lata temu dowiedziałam się o swojej orientacji homoseksualnej. Nie do konca potrafie siebie zaakceptować z tym. Moja rodzina też nie za bardzo mnie akceptuje. Zakochałam sie nieszczęsliwie, wyznałam miłość i zostałam odrzucona. Najgorsze jest to , że to miłość od pierwszego wejrzenia. Ja tej osoby prawie nie znam , a nie moge zapomnieć. Trwa to już 1,5 roku a ja nie potrafie sobie przetłumaczyć , To może wydawać się śmieszne co pisze ale taka jest prawda. Śledze wirtualnie każdy krok tej osoby i cierpie. Olałam swoje całe zycie. Z tego powodu uzależniłam się od internetu, przestało mi zależeć na szkole , przestałam się uczyć . A przez cały czas dobrze się uczyłam. Nie mam już siły dłużej zyć. Cały czas płacze a szczególnie wtedy kiedy kłade się spać. Nie chce mi się wstawac z łóżka . Każda czynność którą musze zrobić męczy mnie. Mam jeszcze inne problemy , że sama sobie planuje swoje zycie. Wymyślam sobie swój własny świat. Tęsknie za dzieciństwem , często zachowuje się jak dziecko pomimo tego wieku. Czuje , że gdybym nie miała rodziny nie potrafiłabym sama żyć. Nie potrafiłabym niczego załatwić. Zachowuje się bardzo dziwnie np: boje sie jechac w nieznane miejsce sama bo boje się , że się zgubie. Gdy rozmawiam z kimś plącze mi się język. Często mam w głowie kompletną pustke. Zapominam słów i nie potrafie nic powiedzieć gdy rozmawiam z kimś. Czasami mam lęk przed ludźmi. Mam jeszce taki jeden problem z moim ojcem. Otóż on nie wie o mnie. O mojej orientcji i o depresji. , nie wiem czy powinnam mu powiedzieć. Od dziecka nie mieszkam z ojcem ale widzę sie z nim często , teraz mam z nim troche lepszy kontakt niz wczesniej. Bardziej mu zaczęło zależeć na mnie. I bardziej się martwi o mnie. Nie wiem co zrobić. On widzi , że prawie zawsze jestem smutna. Ale nic nie mówi na ten temat. Czuje taki ciężar który z sobą nosze. Nie wiem jakby zareagował ale nie potrafie tak żyć okłamując najbliższe osoby. Nie wiem co zrobić ? I nie wiem co się ze mną dzieje czy to depresja czy może coś gorszego ?
×