No wiem, że ich zawód. Ale jak w każdym zawodzie, tak i w tym każdy stara się zarobić i zapewnić sobie lepszy byt. Kiedyś pewna P. Psycholog powiedziała, że wiele osób, które czasem chodzi na terapię, jej tak naprawdę nie potrzebuje. Boję się, że przez to, że terapia teraz stanie się płatna, to może też nie być całkiem obiektywna. A ja naprawdę chcę sobie pomóc, ale muszę mieć pewność, że to będzie słuszna i uczciwa pomoc, wtedy mogę się poświęcić.
Teraz to tylko słyszę od kogoś, że tak, ponoć są limity. Wierzę, że tak jest, ale nigdzie nie mogę znaleźć tej ustawy (nowej). Chcę wiedzieć, kiedy znów wrócić na NFZ.
Jeśli się teraz zdecyduje na terapię, to nie z myślą, żeby zaraz kończyć, bo to bez sensu wydawać pieniądze przez miesiąc, żeby potem zrezygnować.