Dzięki za odpowiedź
Właściwie to nie wiem czy chcę... Czy do tej decyzji trzeba dojrzeć, czy trzeba o tym myśleć, co ma sprawć, że zdecyduję się szukac pomocy, skoro nikt mi nigdy w niczym nie pomógł, po co mam się pchac tam gdzie pewnie nikt mnie nie oczekuje,
Najbardziej pragnę nie czuć, nie myśleć, nie widziec nikogo, nie musieć byc ocenianą przez innych.
tak mi ciężko pisac o sobie, wiem , iż mój słowotok to mur, aby nic nie powiedzieć, tak samo ma być u psychologa? Czy psycholog będzie wiedział, co mi jest, a może całkiem inaczej mnie zrozumie, będzie mu mnie żal, będzie mnie oceniał, a może tylko posłucha , coś sobie pomyśli, da jakąś radę, aby speł;nić swój obowiązek