Skocz do zawartości
Nerwica.com

Saviol97

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Saviol97

  1. Nie tnę się tylko chodzi mi że już kilka razy miałem w nóż w reku i zamierzałem że wszystkim skończyć. A co do rodziców. Według mnie nie ma sensu się powtarzać. poza tym samo mówienie o tym wszystkim jest straszne...
  2. Wspominałem tacie ale oni mi nie wierzą i nie traktują moich próśb zbyt poważnie więc 3 z kolei prośba jak dla mnie nie ma sensu. Co do chęci do życia. Niezbyt, są takie momenty że już naprawdę mam ochotę to zrobić ale nie mogę jakoś podcinanie żył jest dla mnie za trudne. I zawsze pojawia mi się myśl czy warto bo wiem że mógłbym dużo osiągnąć i wszystkie moje świetne pomysły itp znikną razem ze mną.
  3. Tzn. dużo tych zachowań występuje u mnie od dłuższego czasu( kilku lat) ale ogólnie nasilenie całego problemu dotknęło mnie we wrześniu. Co do psychologa szkolnego. Sam nie wiem mam wrażenie że to ryzykowne że zadzwonią do rodziców oraz że powie wszystkim nauczycielom itp. Niby jako psycholog obowiązuje ją tajemnica lekarska ale wraz nie mam pewności. I proszę powiedzcie mi czy to są to chwilowe problemy, które miną czy jest to jakaś choroba psychiczna czy coś? Bo to mnie z lekka przeraża i chciałbym wiedzieć.
  4. Gdzieś tak od początku września. A co może mi być właściwie?
  5. Witam. To mój pierwszy post na tym forum, ale piszę tutaj bo sam nie wiem co mi jest i co ma ze sobą począć. Mam 15 lat i jestem w 3 klasie gimnazjum.Moje problemy są już dla mnie nie do ogarnięcia. Zaczęło się od tego że zacząłem miewać bardzo częste myśli samobójcze i stany lękowe( w sumie jedno idzie w parze z drugim).Ogółem przez to jestem nie do życia. Ostatnimi czasy moje relacje towarzyskie równają się zeru. Ciągle mam jakieś urojenia i wydaje mi się że powiem coś nieodpowiedniego że cała rzeczywistość nie wyobrażona prze zemnie( mam ciągle takie wrażenie). Odnoszę wrażenie że ludzie chcą aby mi było gorzej( mimo iż uważam że psychicznie mam nad nimi przewagę i traktuję dużo osób z pewnym dystansem bo jak dla mnie w większości są debilami).Mam też nieodparte wrażenie, jak widzę jakieś światła na drodze czy gdziekolwiek to słyszę dźwięk samochodu i mam wrażenie że mnie zaraz przejedzie. W rzeczywistości okazuje się że rzadnego samochodu nie ma, ale nie umiem pozbyć się tego wrażenia.Nie mogę się również pozbyć myśli że jak spojrzę na czyiś sprzęt(drogi) to Ci ludzie uważają mnie za złodzieja.Ostatnio skupiłem( 3 miesiące dochodzą) na stanie swojego umysłu. Zaczęły mnie interesować stany mojego umysłu, uczucia, zacząłem interesować się sztuką i mam wrażenie że wiekowo wyprzedzam rówieśników pod względem inteligencji i dojrzałości( taka w sumie prawda bo mam pojęcia o naprawdę wielu tematach i to niebanalnych). Wiem że to brzmi głupio, ale czuje że jestem z lekka wyjątkowy i muszę coś w życiu osiagnąć o dużym znaczeniu. Zacząłem nawet pisać swój własny manifest polityczny, który mam wrażenie jest zbiorem ciekawych poglądów, które kiedyś zaistnieją. Wiem że to coś w rodzaju urojenia ale od dłuższego czasu towarzyszy mi postać w rodzaju mojej drugiej osobowości którą słyszę tylko ja i tylko ja mogę z nią rozmawiać. To chłopak, bardzo podobny do mnie ale jednka z deka inny. Nie mogę pominąć tutaj jednak swoich cech charakteru ponieważ mogą mieć one jakiś wpływ na to co mi poradzicie. Jestem człowiekiem podobno całkiem dojrzałym itp ale mam też gorszą cześć osobowości którą zwe "faszystowską cząstką". To agresywna część mnie, jestem dosyć nerwowy i są osoby które miałbym ochotę zabić w najokrutniejszy sposób za niektóre ich durne czyny. W swoim życiu jestem jednak całkiem poukładany. Uwielbiam porządkować różne rzeczy i mam obsesje na punkcie wyglądu książek, tym czy wylogowałem się z konta. Po prostu towarzyszą mi denrwujące obsesje które wcale mi nie pomagają w życiu codziennym. Tak więc podsumowując mój nieposegregowany tekst prosiłbym Was o pomoc co może mi dolegać i co powinienem zrobić. Wybaczcie taki chaos ale od dłuższego czasu sobie z tym nie radzę. Proszę o porady. Pozdrawiam Kamil
×