Nie wiem czy dobrze trafiłem rejestrując się na tym forum, jednak szukam różnych dróg pomocy. Cierpię na depresję i nerwicę (przynajmniej takie mam objawy). Brak chęci do życia, lęk przed ludźmi i przed wychodzeniem z domu, kompletna niemoc, zaburzenia żołądkowe, drgawki itd. Jakiś czas temu moje objawy się nasiliły i postanowiłem udać się do psychiatry. Niestety ten nie powiedział mi jaka jest diagnoza, w zasadzie nic nie powiedział tylko przepisał leki. Po kilku dniach brania lekarstw stwierdziłem, że skutki uboczne są jeszcze gorsze niż sama choroba, więc szukam innej drogi pomocy; uznałem, że "chemioterapia" nie wchodzi w grę. Codziennie ta sama śpiewka, że jutro będzie lepiej, że wezmę się w garść itd itp ale rano jak się budzę znów wszystko jest tak samo. Słyszałem o ludziach, którzy sami poradzili sobie z depresją i nerwicą, bez udziału wyniszczających środków farmakologicznych, jednak sam nie wiem czy mam wystarczająco dużo silnej woli żeby samemu sobie poradzić. Jakiekolwiek rady będą dla mnie bardzo cenne! Z góry dziękuję.