Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasiunia102

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasiunia102

  1. Niestety. Praktyk nigdzie nie dostane juz ;/ byłam w 5 zakładach zaden mnie nie przyjmie ;(
  2. Witam po dość długiej przerwie :) W czasie tej przerwy sporo myslałam. niestety moje myslenie zawodzi. popadam coraz czesciej w dołki. wyzywam sie na wszystkim i na wszystkich dookoła ;/ a pózniej sama przez to cierpie. Wydaje mi sie ze jestem uzalezniona od internetu. leki troszke mnie uspokoiły. nie powiem ze bylam spokojna w stu procentach. no ale jakas poprawa byla. Co do tego odpuszczania sb pracy. jest tak Ze ja mam tylko 16 lat i niestety prawo polskie obowiazuje ze osoby musza uczyc sie do 18 roku zycia ... Postanowilam i pomyslałam ze przyda mi sie rozmowa z psychologiem. lecz boje sie jej. jestem umówiona na 8 stycznia. Przez ten czas co mnie nie było. niestety bardziej sie zdołowałam straciłam prace poprostu byłam chora. napisałam kolezance z pracy ze zle sie czuje po czym szefowa zadzwoniła do mojej mamy ze mam nie przychodzic do pracy. bo tak byc nie moze ona na mnie płaci do zusu a ja nie przychodze. No przepraszam bardzo z 40 stopni goraczki wygladałabym cudownie... matka dawała mi takie wsparcie ze wiecej takiego wsparcia bym nie chciala z jej strony. W domu uwazaja mnie za świruske ;( co tez jest dla mnie stopniem którego nie umiem przekroczyc przejmuje sie wszystkim. nawet cholernym koncem swiata. mama powiedziała mi ze moge miec Tarczyce. musze zrobic dokładniejsze badania. 2 rzecza jest to. ze jakbym chciala umuwic sie znow z psychiatrą potrzebowałabym pieniedzy. niestety ja nie zarabiam. bo straciłam praktyki. mama tez nie ma. Wydaje mi sie czasami ze śmierc jest jedynym rozwiazaniem Wykańczam sie juz ;( prosze doradzcie mi co mam zrobic
  3. Tylko co ja mam zrobic. Musze zaczac chodzic do pracy. inaczej mnie zwolnią. a codziennie przed praca tak wymiotuje z nerwów ze poprostu znow nie ide... i tak jest codziiennie
  4. WItam jestem nowa. I mam mały problem. Moze pierw sie przedstawiem pózniej opowiem sytuacje. Nazywam sie Kasia, mam 16 lat. W 3 gimnazjum leczyłam sie u psychiatry po czym przepisał mi jakies leki : Stres zee ? i L72 . jakies krople. Niestety nic mi to nie dawało wiec zwiekszyłam troche dawke. ale dalej mi to nic nie pomaga. teraz jestem juz w szkole średnej. Mam praktyki i poprostu straszie sie boje. Boje sie wychodzic z domu. Najczesciej mam ochote siedziec cały dzien przed komputerem (moze to juz uzależnienie) Potrafie na poczekaniu wymyślic chorobe. i na nia zachorować tylko po to by nie isc do pracy... Lubie poznawac znajomych w internecie. a gdy ktos mnie w internecie skrzywdzi badz zrani w rl robie niestworzone rzeczy. Płacze wale wszystkim co mam pod ręką. jestem poprostu kłębkiem nerwów... Mój ojciec jest alkoholikiem. zazwyczaj jak wypije to uwielbia sobie pokrzyczec przez co ja jestem zdenerwowana na całej lini. I potrafie nawet uderzyc mame z nerwów Kiedys jak byłam młodsza. miałam 4-7 lat biłam mame z nerwów. przez co mama miała siniaki. teraz juz tak nei robie. Boje sie wszystkiego. Po dłuższej nieobecnosci w szkole. boje sie isc bo boje sie reakcji rówieśników. jak i nauczycieli. przez co pózniej mam problemy.;( Wczoraj poprostu czułam sie wykończoa przez co dzisiaj nie poszłam do pracy. cała noc płakałam, trząsłam sie ( ale nei wiem czy ze strachu czy z zimna) było mi słabo, niedobrze, czułam sie poprostu fatalnie. Rano dzisiaj musialam mame zmusic by zadzwoniła do szefowej. bo ja chciałam sie pociąc. Mam coraz czesciej mysli samobójcze... Błagam pomózcie mi. polećcie jakeis leki bez recepty jakies zioła. Ja chce zacząć normalnie funkcjonowac Błagam ;(
×