Skocz do zawartości
Nerwica.com

ila

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ila

  1. ania_takatak ,brałam w ciąży.przez 3 m-ce,od 2 do 5 miesiąca ciąży.rok przed ciążą też brałam.nie jadłam,trzęsłam się.to przesądziło.ważne ,żeby odstawić 2 m-ce przed porodem.lekarka uspokajała mnie,że leżąc z zagrożoną ciążą też dostawałabym leki.synek jest zdrowy.

     

     

    czytałam różne opinie na ten temat,ale ja teraz też bym się zdecydowała na seroxat

     

    porozmawiaj z lekarzem,ja czasem też myślę o dzidziusiu i wiem ,że w razie czego mam paro

     

    -- 10 gru 2012, 15:22 --

     

    ania_taka poza tym jestem na paro po raz 4 w ciągu 8 lat.i też wiem,że w razie czego wrócę do niego

  2. bianka78będzie dobrze,ja też długo czekałam i też marudziłam ,nie chciałam uwierzyć,że będzie lepiej.aż wreszcie to się stało.do świąt musi być lepiej,zobaczysz.

     

    -- 09 gru 2012, 13:17 --

     

    dominika92będzie coraz lepiej,trzymam kciuki.mi odpuściło zupełnie po 24 dniach.ale wiem,że czasem trzeba więcej czasu.kiedyś paro zadziałała na mnie już po tygodniu.trzeba poczekać i będzie ok.

  3. elfrid u mnie ok.czasami czuję mrowienie ,ale samopoczucie ok,nie czuję się oderwana od rzeczywistości,nie czuję lęku,wszędzie mnie pełno.

     

     

    może poczekaj trochę z podniesieniem dawki,pamiętam,że mnie strasznie nosiło.niech się jeszcze trochę rozkręci.może warto zaczekać,skoro zaczęła działać

     

     

    omeenaja poproszę herbatkę

  4. omeena ja też gadałam z lekarzem,kieliszek winka nie zaszkodzi.

     

     

     

     

    nie wiem ,co wy macie z tym seksem.jak się dobrze czuję,to seks też jest ok,niezależnie od tego,czy biorę leki,czy nie.

     

    -- 06 gru 2012, 13:06 --

     

    ja tez lubię tu wchodzić.pomagamy sobie nawzajem,wiemy,że leki to nic strasznego,jeśli pozwalają normalnie żyć.

  5. na mnie paro nie działa zamulająco,rozkręcam się ,mam ochotę coś zrobić.zaraz idę myć okna.śpię 6 godzin na dobę.nawet jak byłam zdrowa to mogłam spać 9 i było mało/szczególnie w taką pogodę/.a może chcę nadrobić czas ,gdy było źle.humor mam ,rozmawiam z ludżmi i jest ok.co prawda z rana trochę niespokojna jestem.ale to dopiero 3 tygodnie,jak biorę

  6. no,zaczął działać,kochani.o 10 byłam głodna,zjadłam nawet drożdżówkę,teraz obiadek.wcześniej,ze ściśniętym żołądkiem,wpychałam jedzenie na siłę.muszę się podtuczyć,bo ważę 45 kilo.wcześniej,tj.3 tyg. temu 48.ale u mnie to widać.

     

     

     

    mogę łykać te tablety do końca życia,byle było dobrze.

    fajnie,że trafiłam na to forum.

  7. elfridja biorę dziś 20 dzień,od niedzieli dopiero odczuwam różnicę.budzę się bez lęków,niespokojna.może jest to niepokój ,czy lęk przyjdzie,czy nie.nie jest jeszcze ok,ale lepiej.wieczory są cudne,noce przespane.lekarz do którego dzwoniłam codziennie przez pierwsze 2 tygodnie kazał czekać.więc wytrzymaj,bądż dobrej myśli.w naszej chorobie cierpliwość jest wymagana.

     

     

     

    ze strasznym choróbskiem przyszło nam żyć

  8. olkaolamam wrażenie,że jesteśmy skazani na leki.ja weszłam w seroxat po raz 4.bo jakie mam wyjście?jak żyć z lękiem,który rozsadza klatkę piersiową?nie brałam nawet rok,i co?i wróciło.zawsze rzucałam na wiosnę,a dopadało mnie zawsze w listopadzie.i ta od 8 lat

     

    -- 03 gru 2012, 14:40 --

     

    cytrynkamam nadzieję,że wreszcie rusza.nie chcę zapeszać.

  9. dzięki, kochani jesteście.chciałabym obudzić się bez tego lęku i ścisku w klatce piersiowej.choć od wczoraj te lęki trwają jakby krócej.nie ma dziesiątej,aja lęku już nie czuję,ale jestem niespokojna.może coś jednak ruszy.a może to weekend tak działa.choć tydzień temu leżałam do południa jak kłoda.myślę,że ważne jest nasze nastawienie do tego, z czym przyszło nam się zmierzyć.

×