Witam Was serdecznie!
Od pewnego czasu mam spore problemy ze soba:
- prawie codziennie po przebudzeniu czuje stres, najczesciej bez powodu,
- stresuje sie bardzo w grupie rowiesnikow, gdzie sa mocne charaktery a ja niemoge sie przez to wybic i w praktyce jestem cichy. Z natury jestem wesoly, usmiechmiety, pozytywnie nastawiony, ale w kontakcie z pewnymi ludzmi poprostu mnie paralizuje, czuje taka jakby pustke w glowie i wpadam w stres.
- najdziwniejsze jest to, ze wiem gleboko wewnetrznie ze jestem fajnym, przystojnym, atrakcyjnym facetem, ale jakos nie potrafie tego z siebie wyciagnac.
Czy jest ktos, kto jest w stanie mi pomoc?
Pozdrawiam Was serdecznie
MałyMiś :-)