Skocz do zawartości
Nerwica.com

prestidigitatorka

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez prestidigitatorka

  1. właśnie też niedawno stwierdziłam, że spróbować zawsze można, nic się nie traci a można chyba tylko zyskać.. przeraża mnie to trochę, ale cóż.... trzeba zacząć walczyć z pomocą, jak samemu się nie za bardzo wie, o co chodzi..
  2. Chyba tak, nie wiem. Mam adres, mam tam pojechać dogadać się z tamtymi terapeutami a oni już zadecydować mają co dalej, tak mi się wydaje.
  3. prestidigitatorka

    Cześć.

    Zalogowałam się tutaj, bo już sama nie wiem co robić, mam mętlik w głowie, nie wiem co robić. Mam na imię Ola, jestem nastolatką z małopolski. Od około roku choruje(problemy somatyczne), nikt nie potrafi mnie zdiagnozować, więc automatycznie mnie wysyłali do psychologów twierdząc, że to na pewno przez psychikę, lecz niestety nie, ale nie o tym miałam pisać. I tak znalazłam się u psychologa, spotykałam się z nim jakieś dwa miesiące, rozwiązywałam miliony testów, rozmawialiśmy. Następnie on stwierdził, że mam zaburzenia emocjonalne i powiedział, abym zgłosiła się na terapie do pewnego ośrodka. Zwlekam już z tym 3 miesiące... Nie wiem co robić. Nigdy wcześniej nie podejrzewałabym abym mogła mieć problemy z emocjami, byłam wesoła, szczęśliwa, zawsze uśmiechnięta, brnąca do poznania świata, rzadko miałam jakieś zmartwienia, a teraz przez te wizyty u niego przestało mi w ogóle na wszystkim zależeć, mam wszystko gdzieś, nie mam na nic siły, nic mi się nie chce, nie wiem dlaczego tak jest... Ostatnio obiecałam sobie, że pojadę do tego ośrodka może on mi coś pomoże, bo naprawdę mam tego wszystkiego dość, nie chcę mieć wszystkiego w d***, chcę znów potrafić znaleźć motywację do działania w szczególności, że w tym roku czeka mnie matura, a ja olałam wszystko. W ogóle to nie wiem po co się zalogowałam, po co to napisałam... nie wiem.
×