Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kaiaa

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaiaa

  1. ehh dokładnie :) Gratulacje wszystkim ! Ze mną troszkę gorzej,ale jutro w końcu jadę zapisać się do lekarza z koleżanką no i zamierzam w końcu trochę schudnąć Ale przede wszystkim chce się ogarnąć psychicznie ! ;D
  2. ehh .. tak myślałam . no nic ,ale dziękuję Wam za informacje na ten temat
  3. No faktycznie ataki paniki są tragiczne :/ ale znalazłam na to sposób ostatnio,że jak idę gdzieś sama(niestety muszę dojeżdżać sama do szkoły 4 przystanki tramwajowe :/) i nie raz sprawia mi to wielką trudność ... po prostu dzwoni do mnie koleżanka i przez całą drogę do domu ze mną rozmawia,żebym zajęła czymś swoje myśli.Jak się zagadam to pomaga ,jak się nie wkręce w rozmowe to bywa nie miło .. ehh ,ale trzeba w końcu jakoś funkcjonować :) A co to terapii to właśnie w poniedziałek zamierzam w końcu zapisać się do psychologa :)
  4. Hmm..myślę,że chyba dla każdego z nas największym sukcesem jest to ,że żyjemy. Nie raz , nie dwa przychodzi myśl ,żeby to skończyć ,ale nie do końca ma się odwagę to zrobić:) Przynajmniej ja tak mam. Chciałam się tylko zapytać , czy ktoś z Was poradził sobie z tym sam? Czy tylko przy pomocy tabletek i terapii ? I jeżeli tak to jak dawaliście sobie radę z "atakami paniki" ? Proszę o pomoc !
  5. cześć:) trafiłam na to forum głównie przez to,że nie mam już sił.Od kilku miesięcy zmagam się z różnego rodzaju lękami.Dochodzi już do tego,ze boje się wyjść pod blok.Nie mówiąc już o tym,że mam dojechać na koniec miasta do szkoły .Czasami jest lepiej , wychodzę na miasto(oczywiście nigdy nie sama) ,ale zdarzają się też takie dni ,że nie jestem w stanie przejść przez ulice sama,bo się boje,że zemdleje,Gdy wsiadam do tramwaju mam wrażenie,że zaraz się uduszę,brakuje mi powietrza... strasznie mnie to męczy ,utrudnia normalne życie.Zawsze myślałam,że to ja jestem inna,ale widzę,że bardzo wielu z Was zmaga się także z takimi problemami.Jak czytam te Wasze małe i wielkie sukcesy to od razu robi mi się lepiej na sercu,że jednak da się to pokonać,że to nie jest już stan na zawsze,tylko trzeba walczyć !! Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia, mam nadzieję,ze mi także się uda , pozdrawiam! :) :)
×