Moja historia, próba walki
Witam, po kilku wizytach u psychologa stwierdziłem, że założe bloga, na którym będę opisywał każdy mój dzień. Postanowiłem, że nię będe zakładał posta w dziale z natręctwami oraz zaburzeniami obsesyjno-kompulsacyjnymi. Chcę z tego wyjść, a nie wchodzić spowrotem w to bagno:( Opisze po krótce moja historię:
Od 10 lat walcze ze sobą odnośnie mojego wyglądu. Chciałem bardzo przytyć bo byłem szczupły. To była moja obsesja. Myślałem ze nie znajdę dziewczyny, ponieważ jestem chudy. Ciągle mnie to męczyło, nie mogłem przytyć. Znalazłem kobiete, przez jakis czas było dobrze. Co jakis czas mi sie przypominało. Cały czas mnie bolał kręgosłup (teraz tez mnie boli). Zawsze próbowałem coś z tym bólem zrobić, ale ciagle mnie bolał (nie tak bardzo, ale jednak). !,5 roku temu postanowiłem coś z tym chodzić i zacząłem od chodzenia po lekarzach. Od tego sie zaczął mój najgorszy okres w życiu, byłem u kilkunastu lekarzy i to oni tak na prawdę zrobili mi krzywdę. Każdy coś mi wynajdował, az wpadłem w taka panikę, że szkoda gadać. Mówili, że mam skolioze i się garbie i coś tam jeszcze. Od tego momentu ciągle sie przeglądałem w lustrze, źle się czułem w koszulkach, miałem lęki, aż wylądowałem w szpitalu. Teraz chće z tym walczyć, nadal przeglądam sie w lustrze, ale chce z tym walczyć. Dlatego zdecydowałem sie opisywać moją walkę na blogu. Jako, że szukam dojrzałych czytelników to postanowiłem, że się z Wami podziele moim adresem, bardzo prosze o komentarze, będę wdzięczny.
Mój adres bloga : pioro86.blog.pl