Witam,
mam nietypowy problem i nie jestem do końca pewny czy to właściwe forum więc jeśli nie to proszę o przeniesienie.
Od jakiegoś czasu mam tak, że idę sobie normalnie chodnikiem i raz-dwa razy dziennie nagle boli (kuje) mnie serce (w okolicach serca). Nie jest to związane z pogodą, porą dnia czy przebytymi przeżyciami - od tak się pojawia. Poszedłem z tym do lekarza po skierowanie na jakieś EKG czy coś z tym stylu to mi powiedział, że to nerwobóle i mam sobie sam sprawdzić z czym się wiążą. Tydzień, dwa starałem się to badać ale żadnych sensownych wniosków wyciągnąć się nie dało. co z tym zrobić ?