ktosxxx

sa ludzie uposledzeni od urodzenia ( oni sa super traktowani ) moze wcale nie jestescie chorzy jest biznes lekowy firm farmaceutycznych ktos zarabia na tym ze bierzecie leki w.g mnie choroba psychiczna to nie grypa , napewno nie da sie jej zlapac nie wierze tez w fobie spoleczne , dla mnie to totalna bzdura

mam dokument w ktorym jest wywiad ze mna sprzed 2 tygodni itd ocena mojego stanu psyhcicznego itd a wogole z nim nie mialem kontaktu jestem przerazony

jestem szanowany po za domem gdzie kolwiek pojde z szacunkiem traktowany a w domu dzikusy (bracia) jak by chcieli mnie zamordowac rzucanie sie z piescmi i grozby jak by inny swiat czuje sie jak w zoo

czy taki lek jak rispolept moze zafalszowac rzeczywistosc? nie biore go i normalnie funkcjonuje jezdze samodem chodze po lesie i wogole mam duzo checi na wysilek fizyczny i czerpie z tego radosc tyle niszcza mysli ze ma sie zycie zniszczone tym ze sie nie ma partnerki i pracy te mysli troche wykanczaja ale tez za to szukam duzo gadam z kobietami w sieci itd a jak wezme to chyba mam wszystkoi w dupie czy branie mnie nie zniszczy bardziej ? bo ten lek zmula uspakaja obniza poped sexualny i nie mozna jezdzic samochodem po nim jak szukac zony ? wtedy ? jak ma sie wszystko w dupie ? ja nie biore to z radoscia biore psa do samochodu i jade potarfie lazic po lesie nawet 4 h i mam tysiac pomyslow na to co mam robic tu chce pojechac gdzies tam chce to chce kupic tamto