Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaniepokojna18

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zaniepokojna18

  1. Dziś wzięłam pierwszy raz w życiu leki i czuje się jak pijana - mam mdlosci, boli mnie głowa, czuje zawroty. Czy to normalne? Poza tym jestem przestraszona.
  2. Dziękuje za odpowiedzi. Byłam u lekarza, tak jak się spodziewałam mam nerwicę lękową z agorafobią. Lekarz przepisał mi dwa leki: jeden do brania na co dzien, w ktorego sklad wchodzi sertalina, a drugi do uzywania doraznego Zomiran. Ten drugi zaczynam brać od jutra, bo musza mi go sprowadzic do apterki. Ogolnie lekarz zaproponowal mi psychoterapie, jednak z niej zrezygnuje: sama znam rozne metody terapeutyczne i sprobuje poradzic sobie sama, zapisujac i analizujac swoje emocje od wczesnego dziecinstwa. Mam rowniez rozmawiac ze swoim chlopakiem, ktory zaczal mnie wspierac. Zrezygnowalam z uwagi na to, ze mieszkam daleko od tego lekarza, a cotygodniowe dojezdanie sprawiloby mi klopot. Ogolnie jestem zadowolona i gotowa do walki z nerwica.
  3. Witam, jestem nowa na Waszym forum, ale trafiłam tutaj przez moje objawy. Moje dotychczasowe życie bylo pelne nerwow i bardzo ciezkich sytuacji, z ktorymi musialam sobie radzic. Nie wchodzac w szczegoly: problemy rodzinne, odejscie najblizszyc osob, klopoty z partnerem. Bylo ciezko, ale zawsze myslalam, ze mam mocny charakter i spadam jak kot na cztery lapy. Do teraz. Od jakiegos czasu mam dziwne hustawki nastrojow, bardzo latwo jest mnie wyprowadzic z rownowagi - przejmuje się najmniejszymi sprawami, reaguje bardzo impulsywnie. Wydaje mi sie, ze w nikim nie ma oparcia. Objawy typowo depresyjny, od paru dni mam cos innego: boje sie wychodzic tam gdzie jest duzo ludzi: mam kolatania serca, pocenie sie rak, boje sie, że za moment zemdleje, że coś mi się stanie. Najchetniej siedzialabym w domu - tylko tutaj czuje sie bezpiecznie. Oparciem jest moj chlopak, chociaz i tak irytuje mnie fakt, ze nie potrafi zrozumiec, wysluchac, tylko od razu ocenia. Od paru godzin czuje sie bardzo dziwnie: mam silny nawracajacy bol glowy, napady leku, a sama decyzja zeby wyjsc do znajomych byla jak ta na zycie i smierc. Nie mam jak udac sie do psychologa w najblizszym czasie. Myslicie, ze dobrze bedzie gdy zaczne brac jakies tabletki jak np Kalms czy Deprim? Bardzo proszę o poradę, bo jestem w tym momencie sama w domu i sama nie wiem co mam zrobić. Pozdrawiam i z gory dziekuje,
×