Skocz do zawartości
Nerwica.com

Konrad90

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Konrad90

  1. Konrad90

    Witam wszystkich

    Ok,dzięki za słowa wsparcia tak czy tak. :)
  2. Konrad90

    Witam wszystkich

    No właśnie staram się myśleć pozytywnie,ale nie wiem co to może być i się nakręcam.A jak przynajmniej Tobie się wydaje co to może być?
  3. Konrad90

    Witam wszystkich

    Witam wszystkich,mam problem.Od marca,kwietnia tego roku mam pustkę w głowie,smutny nastrój,chodziłem cały czas lekko zdenerwowany,rozkojarzony,nie miałem motywacji do działania,miałem problemy z zapamiętywaniem i koncentrację.Wtedy też zauważyłem,że łatwiej jest mnie wyprowadzić z równowagi tzn.że łatwo się denerwuję.Ok miesiąc temu,z racji tego,że w te wakacje nie miałem za bardzo gdzie wyjechać pojechałem na wyjazd rodzinny w góry.Jestem osobą neurotyczną i "dość" często zwracam uwagę na to czy inni ludzie się patrzą i martwię się tym,żeby się nie zbłaźnić.Z racji tego,że mam 22 lata wzbudziłem dość dużą radość wśród chłopaków m.in w moim wieku,dlatego,że przyjechałem z mamą i siostrą.W hotelu w którym mieszkaliśmy była stołówka i za każdym razem jak wchodziłem i oni się podśmiewali,że przyjechał z mamą itp ja wtedy czułem,że oblewam się tzw.zimnym potem i zaczynało mi kołatać serce.Chciałem uciec do pokoju i nie wychodzić,później do końca tygodniowego wyjazdu miałem już coś na kształt "fobii" żeby ich nie spotkać.Już w czasie wyjazdu czułem,że stałem się jeszcze bardziej nerwowy.Na drugi dzień po wyjeździe poczułem,że zaczyna mi się kręcić w głowie i po raz pierwszy w życiu doznałem odrealnienia.Widziałem rzeczywistość tak jakby była za szybą,jakby była obca.Wieczorem tego dnia,przed snem miałem pierwszy atak paniki.Zaczęło mi walić serce,wyostrzyły się zmysły i napłynęła myśl że wariuję,wtedy po raz pierwszy przestraszyłem się,że mam schizofrenie.Ten stan utrzymuje się do dzisiaj,tzn lęk przed tą chorobą.Oprócz tego poczułem taką jakby bezradność,jedyne co mnie do dzisiaj interesuje to co mi jest.Uczucie pustki,które miałem wcześniej zaczęło się zmieniać w uczucie za dużego ciśnienia w głowie.Cały czas czuję jakby coś mi wszystkie emocje wyprało,chodzę zdenerwowany,jak sprawdzę symptomy w internecie to od razu wali mi serce i ta pustka w głowie narasta.Jak ktoś do mnie mówi jestem rozkojarzony,nieobecny,nie mogę się zebrać myśli,mam pustkę.Doszło do tego,że boję się z domu wyjść,a każda rozmowa z innymi ludzmi powoduje ogromny stres,potliwość i chęć ucieczki.Jak jestem w jakimś centrum handlowym idę nerwową przez nie z myślą,żeby uciec.Aha i byłem u lekarza pierwszego kontaktu przepisał mi pramolan,po tygodniu wszystko przeszło czułem się jak dawniej,ale zaczęły sie efekty uboczne,kręciło mi sie w głowie więc odstawiłem. To dało jakąs nadzieję,że nie jest ze mną tragicznie,ale nadal czuję niepokój. Prosze o poradę,wsparcie czy coś co mnie uspokoi,nie wiem co się ze mną dzieje.
×