Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jenny1989

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jenny1989

  1. Jakiś czas był spokój, a teraz znów się zaczęło:/ około dwóch dni temu zaczęłam odczuwać w środku lewej dłoni jakieś dziwne mrowienie, a teraz odczuwam je na całej powierzchni dłoni jakby od żył;/ Co to może być? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:45 pm ] Proszę o odpowiedź, wyczytałam to: http://samozdrowie.interia.pl/zdrowie/slownik_zdrowia/news?inf=487288&id=14 i jestem bardzo zdenerwowana:(
  2. Jenny1989

    Nawroty nerwicy

    Tak, właśnie najczęściej pod wpływem nerwów, przejmowania się czymś. Nie, nie leczę sie na nerwicę, ale jestem stuprocentowo pewna, że ją mam, moja mama też to wie. Wkręcam sobie wiele rzeczy...dziś np,. po obudzeniu odczuwam potworny ból szyi, a teraz też rąk ;/
  3. Jenny1989

    Nawroty nerwicy

    Ehh to musiało prędzej czy później nastąpić... Już było ok, ale przed chwilą znów miałam atak nerwicy...a wszystko przez nerwy i przejmowanie się...wczoraj zdenerwował mnie kolega, ocenił mojego bliskiego bardzo niesprawiedliwie a także mnie samą potraktował bardzo źle...i przed chwilą jak jadłam obiad znów się źle poczułam, tym razem szybki oddech, zrobiło mi sie słabo...zrobiłam się blada, serce biło z nerwów szybko, ale jakoś uspokoiłam się..na początku coś mnie kłuło po lewej stronie i już to mnie zdenerwowało i sobie wkręciłam ehh mam dość;( Dalej się źle czuje, źle się oddycha z nerwów, ale już lepiej... Ehh pomóżcie:(
  4. Dokładnie, ja mam to samo heh :) Raz jest w porządku, ale potem znów wraca i takie błędne koło ;/ aktualnie mam ten lepszy stan, w którym uważam się za zdrową :)
  5. Ja wkręcałam sobie, że mam guza mózgu(od bólów głowy po "atakach nerwicy") albo że mam białaczkę heh
  6. Nie choruje ani na anoreksje ani na bulimię, w mojej rodzinie co prawda był taki przypadek(moja kuzynka), ale ostatnio ma się ona lepiej:) Ja za to nie cierpię swojego ciała, nie potrafię nawet na nie patrzeć Czuję się w nim źle i od jakiegoś czasu raz się odchudzam a raz nie (mam wahania wagi w granicach 1-2 kg), aktualnie ważę ok.58 kg przy wzroście 1,70 bądź więcej. Po każdym posiłku mam straszne wyrzuty sumienia i czuję się jeszcze grubsza;/ ostatnio moim głównym posiłkiem są różne warzywa, które uwielbiam:) Chciałabym pozbyć się "wałków tłuszczu", mój chłopak nie rozumie ja mogę tak myśleć, ale to silniejsze..ten wstyd.. ;(
  7. Ja nie leczę swojej nerwicy, ale od dwóch tygodni cierpię na okropne bóle głowy;/ zaczęły się od momentu silnego zdenerwowania właśnie przed dwoma tygodniami;/ Dodam jeszcze, że te zdenerwowanie wywołane było zasłabnięciem lub cokolwiek to było...ale wystraszyłam sie wtedy nieźle i myślałam, że będzie konieczna karetka;/ W innym temacie wyczytałam, że nadmierne zażywanie magnezu może byś niebezpieczne zresztą jak każdego leku, a ja praktycznie codziennie od długiego czasu zażywam MAGNE B6. Dokładnie to od roku z przerwami odkąd pani doktor wykryła u mnie jego niedobory(miałam z tego powodu wtedy bóle serca) Zaczynam zażywać zawsze po tym jak zaczyna się u mnie nerwica, czyli jak przejmuję się czymś bądź zaczynam mieć napady paniki, bo sądzę, że to mi pomaga, ale ostatnio tak nie jest Czy zbyt duża ilość magnezu może mi szkodzić i w jaki sposób?
  8. Hmm trudne..bo ja chyba nie potrafię u siebie znaleźć jakiejś dobre strony;/ Ale spróbuję... *gdy wymaga tego sytuacja lub coś jest wbrew moim przekonaniom to jestem asertywna, *mówią, że mam "dobre serduszko", może dlatego, że: ustępuję miejsca starszym ludziom :) i nie potrafię przejść obojętnie wobec ludzkiej krzywdy:(
  9. Dziękuję, dzięki Wam i temu forum wiem, że nie jestem sama i jakoś od wczoraj nie miałam napadu paniki:) I nawet czuję się dobrze:)
  10. Jakieś trzy lata temu, dokładnie w 2004 roku bardzo przeżyłam śmierć pewnego chłopca, którego znałam tylko z widzenia(chodził ze mną do szkoły). Przez cały rok na okrągło nie dawało mi to spokoju:(
  11. hehehe A ja myślę tak, bo od zawsze Mama wpajała mi, abym nie mówiła nikomu o tych swoich "problemach", bo będą mnie wyśmiewać. A ja mam często tak, że jak tylko coś mnie zaboli to robię z tego dramat i wydaję mi się, że jestem ciężko chora. Dlatego jakoś tak przyjęło mi się, aby o takich rzeczach nie mówić "pierwszym, lepszym" osobom.
  12. Ja w sumie też potrafię o tym mówić, ale tylko i wyłącznie osobom, które bardzo dobrze znam i kocham. Dlatego moja Mama np. ma dość słuchania ciągle o coraz to nowych, wymyślanych przeze mnie chorobach;/ Mój chłopak jak na razie nie narzeka i to jemu jedynemu mogę mówić w pełni o tym:) Przy Nim w sumie zawsze się uspokajam i w czasie jakiegoś ataku histerii potrafi tak na mnie zadziałać, że "wracam z tego swojego wyimaginowanego" świata. Już mu nawet mówiłam, że ma zdolności psychologiczne:) Ale jestem ostrożna przy innych ludziach np. znajomych, bo wiem,że oni mogą nie zrozumieć tego i zacząć uważać za jakąś psychiczną... tak w ogóle cieszę się, że tu trafiłam:) Wiem, że nie jestem sama i jakoś tak mi z tym lżej:)
  13. oo widzę, że to forum też mnie dotyczy:) hehe ja również doświadczyłam w swoim krótkim jak na razie życiu wielu natręctw;/ Teraz wydają mi się strasznie śmieszne, ale cóż... jednym z takich było przede wszystkim to, że za każdym razem przed zaśnięciem musiałam sprawdzić kabel z tyłu telewizora;/ a także nie zasnęłam bez skorzystania z toalety nawet jeśli nie miałam takiej potrzeby:| Kiedyś też miałam "fobię" i każdy usłyszany wyraz musiałam mówić sobie w myślach odwrotnie albo jakiś zobaczony wyraz lub ciąg liczb powtarzałam na okrągło w myślach. Teraz już mi to troszkę minęło, ale nie do końca. *Przypomniało mi się jeszcze, że wiele razy,gdy idę ulicą albo siedzę w samochodzie to mam wrażenie, że ktoś do mnie strzeli z pistoletu:| Albo boję się ludzi, którzy idą za mną i mam wrażenie wtedy, że taka osoba ugodzi mnie nożem.
  14. Do psychiatry już mnie chcieli wysłać, nie wiem tylko czy w żartach czy serio, ale ja nie chcę, bo wiem, że nie potrafiłabym kompletnie obcej osobie mówić o moich "urojeniach" :| Chociaż taki psychiatra na pewno o wiele bardziej gorszych rzeczy się nasłuchał od moich hipochondryczno-nerwicowych "przekonań":P
  15. Dziękuję:) I w zasadzie powinnam pisać na PANI :)
  16. Ja jak na razie postaram się sama z tym poradzić, tym bardziej, że moja Mama w moim wieku miała to samo. Powiedziała mi o tym i ona sama sobie poradziła to i ja chyba spróbuję. A na badania i tak się udam, aby sprawdzić czy wszystko ok:) Przy okazji dowiem się jaką mam grupę krwi. A Tobie życzę wyleczenia się z tej wstrętnej nerwicy;] Przy okazji: ile masz lat? Ja ile mam widać po nicku, tzn. 18. skończę dopiero w Grudniu.
  17. ja nie leczę właśnie:( I mam tak samo, na okrągło się wsłuchuję i jak tylko coś mnie zaboli to się zamartwiam że mi coś jest:( To mi psuje całą radość życia:( Byłam wprawdzie raz z drętwieniem ciała u mojej lekarki, to przepisała mi apo-naproxen, powiedziała, że to może być wywołane brakiem ruchu albo właśnie nerwicą. A teraz wyczytałam to w innym temacie: "hiperwentylacja to głębokie, szybkie(lub wolne) oddychanie, dotlenianie się przez oddech,czego skutkiem jest zdrętwienie ciała, chaos w głowie i brak koncentracji, poza tym nas nerwicowców to doprowadza do ataku paniki.(potem przy panice występuje szybki ,płytki oddech) żeby ona nie wystąpiła to psychiatrzy zalecają oddychanie dwutlenkiem węgla, czyli papierowy (plastikowa reklamówka) worek i wyglądamy jakbyśmy wąchali klej. świetny sposób!!! naprawdę skutkuje." I ja mam to samo! oddycham tak właśnie pod wpływem nerwów albo dotlenienia się i wtedy zawsze mi drętwieje ciało i wpadam w panikę. Tez tak masz? I miło słyszeć, że nie jestem sama, a już myślałam, że powinnam udać się do psychiatry;/
  18. dokładnie mi też policzki właśnie "ściąga" to dość dziwne uczucie;/ u mnie zawsze tego typu objawy pojawiają się pod wpływem jakiś nerwów;/ długo ich nie miałam tzn. może jakieś 2 miesiące, ale tydzień temu na nowo się zaczęły pod wpływem zdenerwowania, zrobiło mi się słabo, bo byłam przemęczona po prostu, bardzo mało sypiałam, zbyt długo siedziałam na komputerze, a ja oczywiście od razu myślałam, że umieram :| To głupie, ale taka już jestem, chyba każdy z nerwicą tak ma..ehh ciężki los
  19. Dokładnie...mi też w upały się wydaję czasem, że zaraz się uduszę;/ Ale to przechodzi na szczęście, dziś na przykład jak padał deszcz, grzmiało zrobiło się chłodniej i jest mi jakoś tak lepiej :)
  20. Właśnie magnezu raczej nie, bo codziennie łykam MagneB6.
  21. Hej:) Właśnie znalazłam na google ten temat, bo od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju drętwienie rąk, brzucha, a nawet twarzy i nóg;/ zaczyna się to zawsze jak czymś się przejmuję, mam nerwicę dokładniej mówiąc...od poniedziałku odczuwam dziwny ucisk w lewej ręce i martwię się tym:( czy to jest objaw nerwicy? Bo inne mam np. kłopoty z oddychaniem w stanie większego stresu... Niech mi ktoś pomoże, bo się martwię Nie wiem czy iść z tym do lekarza;/
×