Da się bez leków. To znaczy często się łączy leki z psychoterapią. Tak było u mnie. Ale ja długo wędrowałam po psychologach i lekarzach i było beznadziejnie. Tutaj, na forum, ktoś napisał o leczeniu nerwcy natręctw w Krakowie, że jest taki psycholog, Dariusz Rudaś, że u niego, że jest skuteczny. Nie mieszkam w Krakowie, ale w okolicach i się do niego zapisałam. Chodziłam 1,5 roku. Teraz mam tylko konsultacje, pojedyncze. Jest naprawdę dobry i radzę spróbować u niego tym, którzy naprawdę już sobie nie radzą i nie wierzą w leczenie. Oczywiście można się rozpisywać ( tak jak i ja kiedyś ), jak to jest ciężko, lecz ja wolałam coś z tym zrobić. Mi pomógł i to bardzo. mogę powiedzieć, że już nie mam nerwicy. Super! Super! Super! Ja będę go polecać, bo naprawdę jest świetny. Żaden inny mi tak nie pomógł, jak on.
Dziękuję.