Skocz do zawartości
Nerwica.com

Slawekkkk

Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Slawekkkk

  1. Po co wy sie wkrecacie... Napisalem do niej priva pare dni temu o tresci Znajdz w koszu temat "Poszukuje i nie prosze o odpowiedzi" w odpowiedzi dostalem "a po co?" Pozdrawiam
  2. Nie wrzucałem go do ofert. -- 22 sie 2012, 11:58 -- Ktoś jeszcze?
  3. Oho, juz widze nakrecanie wiec trzeba to przystopowac. To kto jeszcze chce sie oduczyc nerwicy?
  4. :))) W koncu pojawiaja sie sensowne posty:) Tomcio zwracam uwage na jedna rzecz - " Oduczyć się z nerwicy " - nie. Oduczyc się nerwicy - "problem" w nerwicy polega na tym, że czlowiek nią zyje a nie jest jej swiadomy. Stad tak mala liczba postow w tym watku i tak nikle zrozumienie tego tematu. W zwiazku z czym oduczyc nerwicy, a nie 'z' nerwicy. Co do Pana Prezesa i oburzenia administratora - chlopie, na mnie sie wkurzasz?:) Na siebie sie wkurzasz:) Ale to dobrze, bardzo dobrze:)
  5. I tyle w temacie. Sa jednak ludzie - w przeciwienstwie do Ciebie - ktorzy maja ochote zyc.
  6. Co wedlug Ciebie jest durnotą? Durnotą jest wedlug Ciebie FAKT, ze nie urodzilas sie z nerwica i musialas jej sie po drodze nauczyc? Durnotą jest według Ciebie FAKT, że umysl posiada zdolnosc zarowno nauki jak i 'oduki' polegającą na tym, że wierzy w prawde, a odrzuca fałsz? Durnotą jest według Ciebie FAKT, że praca nad umysłem w odpowiedni sposób może sprawić, że nerwica po prostu znika? Co jest według Ciebie durnotą?
  7. To wszyscy tak?:) Tysiace osob to przeglada i wpisalo sie nawet nie 10:)
  8. :))) Napisalem pare dni temu posta w ktorym jasno sprecyzowalem do kogo go kieruje. Jestes pewna ze chcesz?:) Jestes pewna ze inni chca?:) To zweryfikuj swoje przekonania i ocknij sie, zobacz kogo masz dookola:)
  9. Temat jest jednym z najsensowniejszych na tym calym forum. Ale jak z kimkolwiek rozmawiac jak tu wszyscy na prochach...
  10. Nie da się oduczyć nerwicy tylko nauczyć żyć z nią ,ona jest jak wierny mąż - widzialas kiedys meza na Ziemi?:) Jedyna kobieta do ten pory która mnie nie zostawiła:P - widziales ja kiedys? a może to jedyna prawdziwa przyjaciółka? - tak, przyjaznie w tunelach Centralnego dworca sa dozywotnie:) I co, to wszyscy?
  11. Powiedzmy ze jestem ciekawy odpowiedzi, to ilu was jest?
  12. Proszę moderatora o przeniesienie tematu do Nerwicy lękowej, dziękuje
  13. Witam Z racji tego, że ten email jest moim jedynym emailem jaki zostanie opublikowany bardzo proszę o d-o-k-ł-a-d-n-e przeczytanie jego treści. Z góry uprzedzam wszelkiej maści zapatrzonych w siebie (a raczej w swoje dolegliwości) ludzi o podarowanie sobie klepania odpowiedzi w stylu "wszystko na nie byle nic nie robić" - jest tu mnóstwo innych miejsc z piaskownicą dla Was. Z góry serdecznie pozdrawiam (choć wiem, że to dla was ironiczne). Przechodząc jednak do osób, które jeszcze pamiętają kim są i rozumieją, że objawy ciała które przeżywają i ich dotykają są niczym innym jak OBJAWAMI ciała w reakcji na to co się dzieje w umyśle. Takie osoby serdecznie witam i zapraszam do czytania dalej. Poszukuje jednej, góra dwóch w tej chwili osób, zdecydowanych na pozbycie się owych objawów ciała. Pragnę zauważyć i ponownie zwrócić uwagę na to co jest napisane - POZBYCIE SIĘ OBJAWÓW CIAŁA - co oznacza, że Ty jako osoba, która to czyta ma świadomość, że jest zdrowa, tylko ma objawy ciała. Zwracam uwagę po raz trzeci - jeżeli wiesz, że jesteś osobą zdrową, a to co się dzieje, wszelkiej maści objawy ciała występujące właśnie w nim, traktujesz jako coś do wyeliminowania - możesz czytać dalej, bo rozumiesz o czym mówię. Poszukuje jednej, góra dwóch osób które dobrze zarabiają i mogą sobie pozwolić na pracę przez ok 7-14 dni przez internet (ok 2 godzin dziennie). Poszukuje jednej, góra dwóch osób które ROZUMIEJĄ, że nikt oprócz nich samych tychże objawów "wyleczyć" nie może. Poszukuje jednej, góra dwóch osób, które są ZDECYDOWANE na to, żeby te objawy wyeliminować. Wszelkiej maści rozmyślania, przekonywania, drążenia, klepania, pytania, odpowiedzi, przedłużania - polecam inne wątki. Poszukuje jednej, góra dwóch osób, które ROZUMIEJĄ, że to co obecnie jest w głowie doprowadziło do takiego stanu rzeczy i aby zmienić życie (a dokładniej reakcje owego ciała) należy POTĘŻNIE ZMIENIĆ to co jest w głowie. Poszukuje jednej, góra dwóch osób, które ZDAJĄ SOBIE SPRAWĘ, że żaden obiekt zewnętrzny (w świecie zewnętrznym) nie jest w stanie zlikwidować ich objawów (osobom, które w tej chwili łykają jakiekolwiek tabletki z góry dziękuje). Jeżeli to jest napisane powyżej jest przez Ciebie zrozumiałe, co więcej, jeżeli to wszystko sam już wcześniej wiedziałeś/wiedziałaś proszę o kontakt. Pozdrawiam Sławek
×