Skocz do zawartości
Nerwica.com

ona1516

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ona1516

  1. ona1516

    slaba emocjonalnie

    Nie pójdę do specjalisty, bo żeby tam pójść musiałabym powiedzieć o tym mamie, bo do 18 roku życia trzeba przyjść z rodzicem, a nie chcę jej o tym mówić, nie umiem. Nikt nie wie o tym co się ze mną dzieję.
  2. ona1516

    slaba emocjonalnie

    Witam. Mam 17 lat, i od gimnazjum zaczął się mój problem. Gdy przemawiałam coś na forum klasy to od razu robiło mi się gorąco i czułam, że na twarzy pojawia się "burak". Niestety tak zostało do dzisiaj. Boję się wystąpień przed klasą, boję się jakichś większych spotkań z ludźmi, boję się nawet spotkań rodzinnych, ponieważ wiem , że spalę buraka. Przez to strasznie się stresuję i unikam wielu rzeczy. Każde wyjście do szkoły to stres. Na niektórych lekcjach również się bardzo stresuję, bo boje się , że jeśli nauczycielka mnie o coś zapyta to zrobie się czerwona i właśnie tak jest. Wszystkiego się boję, nie mam siły. Nigdy nikomu nie opowiadałam o swoich problemach, nikomu się nie zwierzałam, wszystko tłumię w sobie, a wiem że to nie jest dobre rozwiązanie, ale ja po prostu nie umiem mówić o tym co czuję. Muszę sobie sama z tym radzić, chociaż nie umiem, nie jestem w stanie. Często też miałam myśli samobójcze i nadal nieraz o tym myślę, ale jedyna rzecz jaka mnie przed tym powstrzymuje to rodzina. Wiem, że strata dziecka jest dla rodziców czymś okropnym i nie chcę po prostu im tego robić. Czuję , że ten stres i to wszystko mnie wyniszcza. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że strasznie trzęsą mi się ręcę i nie mówię tu tylko o stresujących sytuacjach. Myślę że jest to spowodowane właśnie stresem. Bardzo zwracam uwagę na to co pomyślą o mnie inni. Strasznie mnie to męczy. Mam niską samoocenę, brak mi pewności siebie. Wstydzę się własniej osoby.Nie raz wolę się w ogóle nie odzywac , bo boję się że powiem coś głupiego. Często jestem zła na siebie za to jaka jestem, po prostu nie luboę siebie. Również często rezygnuje z wielu rzeczy, bo wiem że zrobię coś źle. W niczym nie jestem dobra, wszystko robię źle. Przykro mi również, że rodzice nie mają powodów do dumy ze mnie. Z tatą mam zły kontakt. W ogóle tata jest osobą bardzo nerwową i często krzyczy, krytykuję, nic mu nie pasuje, do wszystkiego się przyczepi. Często jak coś robie to staram się to robić bez jego obecności , żeby się do czegoś nie przyczepił, nie skrytykował. Jestem bardzo wrażliwa i biorę sobie wszystko bardzo do serca. Często chce mi się płakać. Na pewno nie napisałam tu o wszystkim, Nawet pisanie o tym co czuję jest dla mnie trudne i trudno jest mi się otworzyć. Chciałabym zapytać czy jest jakiś sposób aby sobie z tym poradzić, chodzi mi tu przede wszystkim o te czerwienienie i stres. Pozdrawiam
×