Skocz do zawartości
Nerwica.com

bimaczow

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bimaczow

  1. Tharna / Rossalinda Jeżeli piszesz to do mnie to chciałem zaznaczyć abyś czytała ze zrozumieniem chyba że zarzucisz mi chaotyczne pisanie :) nie obrażę się :). Do rzeczy , nie napisałem nigdzie ze tracę świadomość napisałem że BOJE SIĘ UTRATY ŚWIADOMOŚCI , nigdy nie miałem jej utraty , nawet nigdy nie zemdlałem, raz prawie jak kolega obsikał mnie krwią z rozciętej tętnicy , ale to bardziej ze strachu :) , ja mam wrażenie że utracę świadomość , zemdleje ,itp ze strachu miałem delirkę , ale kiedyś podczas silnego strachu też się zdarzała więc wydaje mi się że to nie jest epilepsja , moja mama pracuje z dziećmi które maja tą chorobę i wie jak wyglądają ataki , rozmawiałem z nią na ten temat i to nie jest na pewno padaczka. Tharna co do twoich symptomów to przebadaj się na tężyczkę bo ona tak właśnie wygląda , do tego zrób potas i badania kontrolne :) ja też mam zamiar w przyszłym tygodniu się przebadać ! na początek zrób sobie poziom wapnia w surowicy i poziom fosforu z tego co pamiętam i jak tam wyjdzie coś nie w porządku to musisz polecieć na telepanie prądem Rossalind O ile moja przypadłość to jest nerwica :) , wszystko się zgadza , jak już mnie "puszcza" zawsze muszę iść do toalety , ale jedno... nigdy nie puszcza mnie do końca ,a dokładniej duszności , ta duszność jest jakby chroniczna... dzisiaj miałem ogromną kluskę w gardle , i teraz zastanawiam się czy u was ta duszność , tyczy się to ludzi którzy mają taki objaw , również trwa ona stale ???
  2. z tym że objawy które podałem są na pewno typowymi objawami nerwicy , jakkolwiek można rozumieć typowy objaw... czy na przykład drętwienie połowy twarzy albo zatkana ucho należy do objaw nerwicy ?? albo uczucie za mocnych okularów ? bez względu czy mam szkła kontaktowe na oczach czy nie mam , to uczucie pozostaje , na początku myślałem że to przez soczewki , ale zmieniłem na nowe i dalej to samo. albo na przykład mdłości ? dzisiaj od rana , tzn odkąd przejechałem się samochodem z 20km mdli mnie prze okrutnie i mam te dziwne zmęczone oczy , plus ślimak w gardle , być może to refluks ? w następny czwartek jadę na gastroskopię i się zobaczy. czy może ktoś mi napisać czy miał podobne objawy do moich ????? taka "terapie grupowa" lepiej jest jak ma się świadomość że ktoś miał podobnie.
  3. Witam serdecznie , na początek chciałem się przewiać jako że jest to mój pierwszy post i siłą rzeczy jestem tutaj nowy, tak więc WITAM WAS :) Teraz postaram się opisać mój przypadek jak najlepiej potrafię. Mam 24 lata i od roku "coś" zaczęło się ze mną dziać. Na początku, miałem natrętne myśli, myśli typu a co jeżeli stracił bym świadomość kontrole nad sobą i tym samym świadomość i zrobił krzywdę narzeczonej która śpi obok mnie w łóżku , że pomimo tego bardzo nie chce to świadomość się urwie będę miał czarno przed oczami i coś jej zrobię , do tego dochodziła derealizacja i paniczny lęk połączony ze skurczami mięśni i delirką czasami wyłem jak dziecko , z całej siły starałem się żeby o tym nie myśleć , czytałem, grałem, oglądałem filmy i tak dalej , ale nic nie pomagało, leżałem i czekałem aż koszmar się skończy , szedłem do łazienki i brałem kąpiel żeby nie być w jej pobliżu , żeby mi nie obiło i żebym jej czegoś nie zrobił , zamykałem się w łazience że jak gdyby mi odbiło to jestem zamknięty... To samo było jak jechałem do jej rodziny , bałem się że coś mi odwali i im coś zorbie chociaż nigdy bym nie zrobił , nie znoszę przemocy !@#$ , bałem się że mam schizofrenię , i to właśnie był mój kolejny lęk , że zachoruje psychicznie , że zacznę słyszeć głosy KTÓRE... będą mi kazały coś komuś zrobić. Potem wyczytałem że człowiek chory na schizofrenię nie zdaje sobie z tego sprawy a to że się jej boje świadczy o tym że nie jestem na nią chory , to mnie uspokoiło i zapomniałem o niej, ale pojawiły się inne lęki , opowiedziałem to mojej kobiecie , a ona bardzo mnie wspierała, wspiera, chodziliśmy na długie spacery, żebym się rozluźnił i nie myślał o tym. Potem wyczytałem że muszę sobie zrobić badania na tarczyce , a że byłem narażony na niedoczynność ponieważ w mojej rodzinie jest ona jak saga, to zrobiłem sobie badania , no i faktycznie, wyszła mi niedoczynność taka dość duża, tak więc zebrałem się do legendy endokrynologi w Polsce i tym samym jednego z najlepszych lekarzy , który przebadał mnie i wyszło zapalenie lewego płatu i tak dalej, nie ważne Ucieszyłem się niezmiernie że mam powód mojego stanu zdrowia, zacząłem brać hormony i faktycznie leki przeszły praktycznie całkiem ale w tym samym czasie zaczęło mnie dusić, uczucie jakby ktoś stał mi na klatce piersiowej, uwidoczniła się hipochondria, zacząłem czytać czym może być moja duszność, ucisk w klatce piersiowej, oczywiście wyczytałem raka :), tak więc z łzami w oczach poleciałem do pulmonologa ten z kolei wysłał mnie na rtg, i z rtg z powrotem do pulmonologa , pani jak dowiedziała się o mojej obawie , zaczęła się śmiać , oskrzela wolne , płuca wolne ,osłuchała, przebadała , niema podejrzeń o astmę, dała mi lek do wdychania miflonide, powiedziała że mam wdychać przez miesiąc , jak nic nie pomoże to znaczy że to nie astma czy inne schorzenie , tak wiec wdychałem wdychałem no i nie pomogło. Wylądowałem u laryngologa który stwierdził że krtań w porządku że nic tam nie widać , jak powiedziałem że bałem się raka krtani możecie się domyśleć jaka była reakcja lekarza ... Załamany zaduszony i umęczony pojechałem do stolicy szukać pomocy, wylądowałem w pewnej klinice gdzie zrobili mi ekg , echo serca , rozmowa z pulmonologiem badania krwi , wyszło nic , jedynie barykardia , ale jest to spowodowane tym że lubię ćwiczyć i żyć w ruchu (ostatnio niestety nie mam sił) Po powrocie z warszawy był jakiś przełom i znaczne pogorszenie mojego stanu. Prosto z Warszawy dla odpoczynku pojechałem w góry , gdzie straciłem całkowicie siłę... i tym samym dochodzimy do dnia dzisiejszego , do duszności doszło uczucie jakby spuchniętego gardła , jak gdyby górna/tylni część gardła mi puchła co sprawia że boje się że mnie udusi podczas snu albo w trakcie dnia, do tego mam uczucie lekko zdrętwiałej części twarzy , jakby lekkie mrowienie , niby czucie mam w porządku jak się dotykam lecz, w środku czuje drętwienie, do tego mam uczucie jakby przytkanego ucha , jakby ktoś wsadził mi troszkę waty , do tego dochodzi lekka derealizacja i zaburzenie wzroku, uczucie jakbym miał za mocne okulary , zbyt spięte oczy jak przed migreną , do tego dochodzi uczucie napuchniętej szyi, jak bym miał spuchniętą szuje dookoła krtani w środku , lecz jak patrze w lustro jest ona normalna niema śladu opuchlizny , do tego ciągły strach że się uduszę , że dostane skurczu głośni , albo oskrzeli , krtani i nie zdążą mnie uratować , niema znaczenia czy jestem miedzy ludźmi czy w domu , boje się usnąć , jestem przemęczony, oglądam kabarety żeby nie myśleć i żeby się nie bać , nie kładą się spać , jestem przemęczony , w nocy padam przed włączonym komputerem , boje się że dostane wylewu , dzisiaj do tego wszystkiego doszło zalewające twarz uczucie gorąca , jak przy gorączce i ból głowy, staram się nie wczuwać ale to nie przechodzi , poniżej wymienię co mi dolega. -Dusznosci -uczucie jakby ktoś stał mi na klatce piersiowej -zaciśnięta krtań spuchnięte gardło, górna część/języczek -klucha w gardle -zatkany , spuchnięty nos -Opuchlizna -Uczucie spuchniętej szyi w okolicach migdałków,szczęki,za uszami -drętwienie -uczucie zdrętwiałej lewej części twarzy i czyi -drętwienie brody -Zaburzenia Wzroku -zawroty głowy połączone z uczuciem za mocnych okularów , gniecenie w oczach -Zaburzenia słuchu -lekko przytkane lewe ucho -Lęki -strach przed uduszeniem -strach przed wylewem -Fale gorąca -gorąco w twarz jak przy gorączce -Zaburzenia mowy -pomimo tego że mowie normalnie , boje się mówi , jakby plątał mi się język albo jakbym bał się że zacznie się plątać -Ból głowy -pulsowanie skroni i oczu , drganie skroni i powieki -Mdłości + biegunka -Brak apetytu i chęci by robić cokolwiek -suchość w ustach -zachwiania równowagi/nagłe zawroty głowy -czasami świszczenie w uszach -pieczenie oczu -lekka derealizacja-uczucie nieswojego ciała i sztuczności otoczenia -syndrom niespokojnych nóg po przebudzenia -czasami to uczucie mrowienia jak przy niespokojnych nogach ogarnia ciało niektóre z wymienionych utrzymują się cały czas Zapewne coś pominąłem lecz trudno spamiętać wszystko, dodam tylko że z dnia na dzień jest gorzej, porobiłem badania podstawowe i wszystko w porządku. nie wiem co mi jest proszę was o pomoc bo jest ciężko
×