Witam.Jestem mężatka od 5 lat i to co podobało mi sie w moim facecie zaczeło przeradzac sie w koszmar,jego potrzeby sa nie do zaspokojenia,wszystko sprowadza sie do seksu,nie ma normalnych rodzinnych relacji,nie ma rozmow na powazne tematy,nie mam zadnej pomocy w wychowywaniu dzieci,okazało sie ze totalnie sie roznimy jezeli chodzi o potrzeby a raczej temperament,bez obawy moge powiedziec ze mam meza seksoholika,czy nadmierne libido to rodzaj choroby?Sprowadzanie wszystkiego do łóżka jest normalne?