Skocz do zawartości
Nerwica.com

pogranicznik

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pogranicznik

  1. Dołączam się do pytania. Coprawda ja najpierw sam ze sobą musze się ogarnąć ale patrząc na organizacje spotkania myśle że i tak wyrobie sie na czas aż do niego dojdzie Będę bacznie obserwował wątek
  2. Piszecie o nietypowym podejściu do terapii naltreksonem. Rozumiem, że do terapii depresji na naltreksonie? Mnie samewgo intryguje ten specyfik. Mam silne uzależnienie w szczególnosci od alko a z racji tego, że wybieram się na terapię osobowosci (a alkoholizm) istnieje chciałbym się dowiedzieć wiecej na temat tego leku. Napiszcie może jak się po nim czujecie a nie zajmujcie sie gadaniem o niczym. Konkrety :)
  3. Witajcie koledzy i koleżanki. Póki co teraz napiszę w skrócie, że zdiagnozowano u mnie zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie z elementami bodajże wszystkich innych zaburzeń osobowości, w tym histrionicznej i mieszanych. Zaburzenie trwa kilkanaście lat, obecnie olałem rodzinę i mieszkam u dziewczyny. Niestety jest to duże miasto, zagubiłem się w nim kompletnie i taki bałagan w życiu w nowym miejscu trwa od kwietnia. Miałem umówiony termin przyjęcia na terapię zamkniętą w Komorowie k/ Warszawy lecz łudziłem się, że dam sobie radę tutaj. Z terapiami zamkniętymi mam bardzo niemiłe wspomnienia z poprzednich lat więc podświadomie próbowałem żyć w miejscu obecnego zamieszkania. Widze, że nie dam rady, pojawiła się cała masa nowych problemów których już nie sposób ogarnąć. Czuje się jak totalna szmata bez żadnego szacunku do siebie. Wiele kryje w sobie a obraca się to przeciwko mnie. Muszę się dostać na zamknięta bo czuje że może dojść do samobójstwa. Spróboje na początkiu tygoidnia zadzwonić jeszcze raz do Komorowa (przeprosić za niezjawienie się w terminie) i wyznaczenie nowego ale chciałbym się zabezpieczyć jakimś innym. Znacie takie ośrodki leczenia nerwic i zaburzeń osobowości? Najlepiej jakby było gdzieś w okolicach Dolnego Śląska bo tu właśnie mieszkam. I fajnie by było gdyby terapia była prowadzona przez empatycznych terapeutów a nie służbistów (tacy jak na Babińskiego w Krakowie) którzy bez człowieczeństwa wykonują niby swoje obowiązki. Jak jest ogólnie z takimi terapiami w ośrodkach? Są jakieść wyjścia, wspólne wyjazdy? Można ze sobą mieć laptopa? Dajcie znać i napiszcie coś o nich, może ktoś z Was taką terapię skończył. Czekam na iformacje i pozdrawiam Was serdecznie!!
  4. Aż tak jest ciężko to zrobić? Ja widziałem opinie, że w porównaniu z innymi lekami nie jest do sprawa niewykonalna. Ilu ludzi, tyle opinii... Ponawiam pytanie, jakie dawki połączenia Fevarinu z Rolpryną SR (Ropinirol)?
  5. Witajcie ludzie. Od dłuższego czasu (kilka lat) brałem różne leki. Do czasu aż trafiłem na specjaliste z prawdziwego zdarzenia i dostałem Fevarin. Dowiedziałem się również, że mi jest potrzebna również dopamina którą niedawno zaczałem brać. Problem w tym, że połączenie tych 2 leków może zachodzić przy szczególnej ostrożności bo obydwa są metabolizowane przez ten sam enzym. Nie chce sobie zrobić kuku a jednocześnie dopasować odpowiednie dawki. Sprawa jest bardzo pilna bo z racji utrzymywania swojej rodziny nie moge sobie pozwolić na ani jeden błąd a do tej pory leczenie psychotropami było jedną wielką katastrofą - poprzez błędne diagnozy psychiatrów kilka lat wstecz. Fevarin chce ponownie zacząć brać 50mg (po odstawieniu Elicei- wysypka, pokrzywka, pękanie warg,krosty). Na ulotce pisze aby ostrożnie zażywać z ropinirolem, a jego właśnie biore. Co sugerujecie, żeby nie przedobrzyć? Jakie proporcje dawek? Wiem, że z tym powinienem iść do psychiatry ale sprawy w życiu mi sie skomplikowały do tego stopnia, że specjalnie taki manewr na ten moment nie wchodzi w grę. Mam wiele zobowiązań i musze być w formie. Licze na wyrozumiałość i trafne, celne rady!
  6. pogranicznik

    Cześć wszystkim!

    Witajcie ludziska! Pisze do Was bo się trochę zagubiłem. Może od początku....Na imie mam Piotrek, lat 27, jestem z Wrocławia. Po co się tu znalazłem? Właśnie dlatego o czym pisałem w pierwszym zdaniu- chodzi o zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie, które przez lata było diagnozowane jako zaburzenia psychotyczne. Do zobaczenia w innych tematach! :)
×