Witajcie ludzie. Od dłuższego czasu (kilka lat) brałem różne leki. Do czasu aż trafiłem na specjaliste z prawdziwego zdarzenia i dostałem Fevarin. Dowiedziałem się również, że mi jest potrzebna również dopamina którą niedawno zaczałem brać. Problem w tym, że połączenie tych 2 leków może zachodzić przy szczególnej ostrożności bo obydwa są metabolizowane przez ten sam enzym. Nie chce sobie zrobić kuku a jednocześnie dopasować odpowiednie dawki. Sprawa jest bardzo pilna bo z racji utrzymywania swojej rodziny nie moge sobie pozwolić na ani jeden błąd a do tej pory leczenie psychotropami było jedną wielką katastrofą - poprzez błędne diagnozy psychiatrów kilka lat wstecz. Fevarin chce ponownie zacząć brać 50mg (po odstawieniu Elicei- wysypka, pokrzywka, pękanie warg,krosty). Na ulotce pisze aby ostrożnie zażywać z ropinirolem, a jego właśnie biore. Co sugerujecie, żeby nie przedobrzyć? Jakie proporcje dawek? Wiem, że z tym powinienem iść do psychiatry ale sprawy w życiu mi sie skomplikowały do tego stopnia, że specjalnie taki manewr na ten moment nie wchodzi w grę. Mam wiele zobowiązań i musze być w formie. Licze na wyrozumiałość i trafne, celne rady!