Skocz do zawartości
Nerwica.com

osmos

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez osmos

  1. hej Brałem Asentre 50 mg po jednej tabletce przez miesiac nic mi nie pomoglo czulem tylko sennosc nic mi sie nie chciało robić. Lekarz stwierdził ze tak nie powinno byc i kazał zebym zaprzestal przyjmopwania lekarstw. Czytałem ze Asentra moze zadzialac nawet po dwoch miesiacach !! Jak uwazacie mam przyjmowac dalej tabletki i czekac, dopiero jeden dzien przerwy sobie zrobilem ???
  2. Prosze Pani ja nie jestem osos :) ciezko bedzie sie przestawic na dzialanie mechaniczne jak juz uswiadomilem sobie ze to akurat ja hmmm
  3. Czytajac wasze komentarze mam glupie schizy tego typu ze jesli wy czujecie podobnie jak ja,istniejecie , myslicie ,jestescie ludzmi, nawet mnie nie znacie jestem malo istotny dla was to po co ja w ogole istnieje :) przerazajace jest to jak sobie uswiadomie ze tylko jestem jednostka. Dlacxego ja to akurat ja :) dziekuje za wczesniejsze wsparcie kobitki :)
  4. Witam Ja juz sie zmagam z tym wszystkim od kilku miesiecy az nie wytrzymalem i trafilem do psychiatry . Było cieżko ogromny stres ale opowiedzialem o wszytskim, stwierdzil ze nie mam choroby psychicznej jak narazie moze powiedziec ze tylko stany nerwicowe plus depersnalizacja . Przepisał mi lek Asentra biore dwa tygodnie narazie nie ma zmian . Mam teraz dziwne schizy np. czytajac to forum tego typu ze jezeli wy wszyscy tez cierpicie i co niektorzy wychodza z tego stanu i sa szczesliwi to po cholere ja tu jestem potrzebny i po co ja tak na prawde istnieje(dlaczego to akurat ja czuje, jestem inny od reszty ludzi taka schiza:( ) to mnie wykancza , nie moge normalnie nawet czytac Ciągle się zastanawiam dlaczego akurat ja myślę dlaczego ja czuje dlaczego sie poruszam , dlaczego mi to smakuje jakbym był najważniejszy na swiecię i dlaczego akurat ja mam sie poczuc lepiej jestem w tym sam niestety . Ludzie mnie otaczajacy nic nie widza traktuja mnie normalnie uwazaja pewnie ze ze mna wszystko ok niestety ale to JA ciagle mam schize
  5. Pisalem juz to w moim temacie Dziwne stany ale chyba tam juz nikt nie zaglada wiec wkleje tutaj : A jesli psychiatra stwierdzi nerwice natrectw ,depresjonalizacje i moze jeszcze cos gorszego to co z moim prawkiem sie stanie ? Moge je stracic ? Z transportem wiaze swoja przyszlosc z tego zyje a jak zabiora przez moje zaburzenia to juz kompletnie bede na dnie . Jezeli ktos sie orientuje w temacie to prosze o.odpowiedz . Moze podac przy wizycie falszywe dane
  6. osmos

    Dziwne stany

    Ja w ogole mysle zeby pojechac do innego miasta do specjalisty :) nie wiem co zrobie moze sie wstrzymam . Zaczalem cwiczyc ,dbac o siebie . Meczy mnie bardzo ze nikt nie wie jak mam pomieszane w glowie , gram pierwszorzednie mam nadzieje ze nie padne . Mysli typu kim ja jestem ,nie wiem kim jestem i ze jestem tak naprawde ludkiem jak wszyscy tylko dlaczego akurat to ja mam taka swiadomosc sa straszne to tak jakbym Ja sam byl z tym problemem . Ciekawre czy ktos po czesci rozumie mnie :):):) -- 27 lip 2012, 16:47 -- Oj chyba nikt nie ogarnia :) -- 03 sie 2012, 20:01 -- A jesli psychiatra stwierdzi nerwice natrectw ,depresjonalizacje i moze jeszcze cos gorszego to co z moim prawkiem sie stanie ? Moge je stracic ? Z transportem wiaze swoja przyszlosc z tego zyje a jak zabiora przez moje zaburzenia to juz kompletnie bede na dnie . Jezeli ktos sie orientuje w temacie to prosze o.odpowiedz . Moze podac przy wizycie falszywe dane ?
  7. osmos

    Dziwne stany

    Wiesz takie rzeczy moga wyjsc w przyszlosci :) ale wydaje mi sie gdybym poszedl na prywatna wizyte powiedzial ze zapomnialem dokumentu , podal "moje" dane to chyba przyjalby mnie tak ?
  8. osmos

    Dziwne stany

    Nie chce miec w przyszlosci problemow z tym zwiazanych np. z praca
  9. osmos

    Dziwne stany

    Chcialbym sie dowiedziec czy mozna pojsc prywatnie do psychiatry anonimowo lub bez dowodu osobistego i podac mu swoje dane slownie ? Moze wystarczy tylko psychiatra bez psychoteriapii jak uwazacie ? Dziekuje za odpowiedzi
  10. osmos

    Dziwne stany

    Oo jak ladnie napisane az sie zasmialem , dziekuje wam tylko mam jeszcze blokade zeby tak pojsc i sie otworzyc . Chyba sie wstydze
  11. osmos

    Dziwne stany

    Tylko ze ja nerwice natrectw mam od kilku lat juz sie do niej przyzwyczailem. Nie radze sobie ze stresem stad prawdopodobnie mam znow depersonalizacje . Chcialbym obejsc sie bez psychiatry moze sie uda.
  12. osmos

    Dziwne stany

    Witam Y Na wstępie przepraszam za mój bełkot, ciężko to wszystko ogarnąć,zrozumieć. Zaczne od początku. W dziecinstwie przeżyłem nieciekawe sytuacje,podejrzewam ze przez to stworzyla sie u mnie nerwica natrectw. Już z nią żyje kilka lat, przyzwyczaiłem się, nie uposledza mojego funkcjonowania więc nie ma co panikować. Kilka lat temu miałem prawdopodobnie depersonalizacje po dłuższym paleniu marichuany. Byłem nawet u psychiatry przepisał tabletki które jeszcze pogorszyły stan nastepnie wysłał mnie do psychologa. Po pewnym czacie samo mineło i żyłem spokojnie. Obecnie czuje sie fatalnie,mecze sie psychicznie . Ostatnio mialem stresujacy i pelny napiecia okres spowodowany przyszla praca. Wlasnie przez to poczulem sie dziwnie. Ciągle zastanawiam się kim jestem, dlaczego AKURAT JA mysle, jakbym byl pępkiem świata,że wszystko się sprowadza do mnie .Zastanawia mnie jak ludzie mnie odbieraja.Wydaje się normalny tylko to jest wszystko sztuczne jakbym byl robitem . Udaje usmiech , normalnosc .Ciagle JA jestem tylko ludzie kolo mnie sie.zmieniaja a ja nie.wiem kim jestem ,dlaczego ja mysle ,czuje i dlaczego inni ludzie tak samo postrzegaja swiat. W lustrze jak patrze na siebie to jest tak inaczej nieraz mowie sobie o boze ja jestem taki sam jak inni hmm a przeciez to JA tu jestem ale czyli kto?:). Ja normalnie staram sie pracowac , zmuszam sie.do spotykania z ludzmi , meczy mnie tez to ze nikt nie wie ze mam takiego pierdolca . Jeszcze napisze ze czesto fantazjuje wyobrazam sobie ze kims innym jestem kim nigdy nie bede ale.to akurat jest calkiem przyjemne taki odlot . Mam tez swiadome sny ktore uwielbiam. Stracilem ochote na wszystko tego nie widac po mnie bo ciagle udaje . Po co ja zyje jak.tylu jest ludzi to by nix nie zmienilo gdyby mnie nie bylo . Ludzie mnie znaja, patrza na mnie nawet mnie lubia (bylem otwart,zabawny)a tak naprawde to krzycze w.srodku . Dziekuje za uwage -- 20 lip 2012, 15:11 -- Wszystko takie zautomatyzowane. A nawet jak mi sie polepszy to i tak zawsze bede tym dziwnym JA . Zle sie czuje wsrod ludzi wtedy mam nasilona depresjonalizacje bo to ciagle AKURAT JA JESTEM ( ciezko to wyjasnic )Rozmawiam z ludzmi z musu o pierdolach ktore mnie w ogole nie interesuja . Ludzie z mojego otoczenia mysla ze mnie znaja a jak to mozliwe jak ja sam siebie nie znam . Jakie to wszystko jest dziwne , kim my jestesmy ,patrze na ludzi jak na zaprogramowane mrowki i wtedy dochodzi do mnie ze ja taki sam jestem ale dlwczego akurat JA czy ktos po czesci ogarnia moje schizy
×