agnieszka33

Witam ,brałam 2 rano 75 i popoludniu 1 75 czyli dawka dzienna 3 po 75 ,niby dawka terapeutyczna ale nasila moje lęki i ogólnie nieprzyjemne pobudzenie silne ,mnie nawet w nocy budził lęk brrrrrrr jak sobie przypomne.

Witam Was u mnie o niebo lepiej ,dobra decyzja w moim przypadku była zmiana lekarza .Zlecono mi badanie z krwi ilosci klomipraminy w organizmie i wynik przeraził samą pania doktor miałam 632,4 ml a norma jest od250-300takze zdecydowanie obnizyła dzienna dawke leku i poprawa nastopiła czyli bez pobudzenia ,leków cudowny spokój naprawde myslałam ze nigdy nie bedzie lepiej .......pozdrawiam

Dzięki zawsze miło gdy pocieszysz... dam znac za jakis czas ...Pozdrawiam

U mnie lekarka zmniejszyła lek do 150 ,byc moze miałam za wysoką dawke ze tak mnie pobudzała zobaczymy....

Znów jestem , w moim przypadku zmieniam lekarza poniewaz nie ufam juz mojej Pani lekarz ktora twierdzi ze te jazdy to moja choroba a nie wpływ leków nie zgadzam sie ztym przed podjeciem leczenia nie było nigdy takiego koszmaru .. dałam sobie wmówic ze to moja choroba 4 tyg tłumaczłam sobie daj szanse leka zadziaja potem podwyzszenie dawki na 3 razy po 75 to mam takie hania nastoju ze nie ogarniałam mineło 8 tygoni i jak na szali u wagi ,nie mam siły sobie tłumaczyc jutro mam wizyte u innnego lekarza .Ale nie zrazajcie sie do anafranilu brałAM GO 7 LAT Z Aprzerwami było zawsze szybko dobrze i nie miałam takich spadkow i wzotow zawsze jak sie poprawiło to na długo a teraz zal mi zmieniAC LEKI ale nie mam wyjscia tlumacze sobie ze istnieja innne leki by mi pomgły wyciszyc t leki -- 30 paź 2012, 12:17 -- Pytanie do girl ... jesli jeszcze sie pojawi Powiedz nadal przyjmujesz anafranil czy po tym szpitalu zmienili ci leki ,,

Mi pomógł nie raz ale chyba organizm juz na niego nie reaguje ,jutro mam wizyte poproszeo innny lek choc trace nadzieje ze lęki tak silne miną.Mam pytanie do juz tu byłem-jesli zagladniesz to odpisz mi dlaczego obnizyłes dawke anafranilu?

Witaj nie wiem co poradzic Tobie mi pomagał niegdys anafranil ,teraz coraz gorzej mam nasilone lęki juz długo wiec przestałam wierzyc w działanie pozytywne leku .Zmniejszam od dzis dawke nie jestem w stanie kontynuowac leczenia na dawce3 po 75 moze jest zbyt duza dawka i nasila mi leki ,napisze jeszcze .

Milutko mi bardzo ,gdy przeczytałam twój post .Takze nie trace nadziei ciagle sobie powtarzam ze anafranil pomaga bo juz były dni bez lęku tylko nie moze sie ustabilizowac ale mam nadzieje ze nie bedzie trzeba zmieniac leku Poprawe widze bo juz auto prowadze a jeszcze miesiac temu nie było mowy o tym bym wsiadła za kółko .Ale gdy mam lek to nie widze tych pozytywnych stron ,jeszcze raz dziekuje za ciepłe słowa..

na tej dawce jestem 4 tydzien ale po dołozeniu przez lekarke pinexetu troszke lepiej ale jeszcze jest ciezko ,pogadam z lekarka

Może i ja mam za duzą dawke ,biore 3 po 75 i ostatnio lekarka mi dołozyła pinexet 25 yez 3 razy po jednej ,w piatek mam wizyte zobaczymy. A JUZ TU BYŁEM GRATULUJE SZCZERZE lepszego samopoczucia....

Znów zajrzałam tu do Was , u mnie róznie bardzo sama nie wiem co myslec .Juz czasem trece nadzieje czy kiedys bedzie normalnie bez lęku ,choc juz bywały dni spokojne ale czemu sie tak to nie moze ustabilizowac ,nie chce zmieniac leku na innny ,pozdrawiam ...

Witajcie ,szukam kogos ze szczecina ktory ma depresje jak ja ,wsparcia i zrozumienia nawet poklikac prosze tylko kobiety napiszcie ,dziekuje

depresja to koszmar mozna sobie tłumaczyc nic nie daje ukojenia tylko noc a ranek i znów panika jak przetrwac dzien skad jestes ja szczecin

Pink.... a co twoja lekarka powiedziała ze kiedy powinna byc poprawa ,dlaczego zwiekszyła ci dawke?

Pink..... jak dobrze ze jestes ,nie jestem z tym sama . Jestem przerazona soba ,funkjonuje na siłe jestem bezradna a najgorszy jest ten lęk