znerwicowany1234

Witam mam 19 lat i od 1.5 roku cierpie na nerwice lękową z fobia społeczną, od paru dni nie daje sobie rady wszystko sie psuje mam nauczanie induwidualne od roku, źle sie czuje z rówieśnikami boje sie iść na prawko, problemy w domu rodzice ciągle każą mi zapisać sie na prawko i pójść do szkoły, i tu sie zaczynaja negatywne myśli bo niewiem jak sobie poradze w szkole gdy spotykam sie z kolegami źle sie czuje a co mówić o szkole, jak przełamać lęk ? jak być znowu normalnym ? nie potrafie juz sie niczym cieszyć nie wyjeżdzam nigdzie z rodzicami zostaje sam w domu. Niewiem kiedy ten koszmar sie skończy, chodziłem do psychologa ale nic nie pomoglo do psychiatry chodze tylko po leki, zażywam Asentre 50mg zawsze z rana, ale też czuje że nic mi to nie daje, jedynie Afobam który leży w szafce pomagał mi rok temu ale matka nie pozwala juz mi go ruszać.

Witam mam 19 lat i od 1.5 roku cierpie na nerwice lękową z fobia społeczną, od paru dni nie daje sobie rady wszystko sie psuje mam nauczanie induwidualne od roku, źle sie czuje z rówieśnikami boje sie iść na prawko, problemy w domu rodzice ciągle każą mi zapisać sie na prawko i pójść do szkoły, i tu sie zaczynaja negatywne myśli bo niewiem jak sobie poradze w szkole gdy spotykam sie z kolegami źle sie czuje a co mówić o szkole, jak przełamać lęk ? jak być znowu normalnym ? nie potrafie juz sie niczym cieszyć nie wyjeżdzam nigdzie z rodzicami zostaje sam w domu. Niewiem kiedy ten koszmar sie skończy, chodziłem do psychologa ale nic nie pomoglo do psychiatry chodze tylko po leki, zażywam Asentre 50mg zawsze z rana, ale też czuje że nic mi to nie daje, jedynie Afobam który leży w szafce pomagał mi rok temu ale matka nie pozwala juz mi go ruszać.