Skocz do zawartości
Nerwica.com

ogrodek

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ogrodek

  1. Dziękuję Ci bardzo - napewno masz racje. Mam nadzieje że z czasem będzie lepiej:) iz moim Bratem jak i Tobie życze powodzenia i odnalezienia tego czego szukasz:) A jeżeli miałabyś ochote kiedyś poprostu popisać - daj znać podam maila.:) Ciepło pozdrawiam:)
  2. Dziękuję Ci bardzo - napewno masz racje. Mam nadzieje że z czasem będzie lepiej:) iz moim Bratem jak i Tobie życze powodzenia i odnalezienia tego czego szukasz:) A jeżeli miałabyś ochote kiedyś poprostu popisać - daj znać podam maila.:) Ciepło pozdrawiam:)
  3. Bierze, już od dłuższego czasu, przez prawie 1,5 roku bylo juz duzo lepiej niestety teraz te kolana + ten strach przed pracą bardzo pogorszyły sytuację Koncza sie pieniadze zrobione w zeszle wakacje za granica i chcial cos znalezc, ale jak widzisz okazuje sie to strasznie trudne. Bierze leki nadal ale chyba srednio pomagaja. Najgorsze jest to ze on sam jest tak zrezygnowany, że sam nie wierzy ze bedzie lepiej i to jest tak jak piszesz chyba najgorsze. Nie wiem co robic - powiedz jak Ty sobie radzisz? Pracujesz? Też odczuwasz taki strach? Jestem bezsilna - najgorsze ze nie wiem jak mu pomoc:( Dzięki że odpisalas - zycze wszystkiego dobrego i zwalczenia tej strasznej choroby.
  4. Bierze, już od dłuższego czasu, przez prawie 1,5 roku bylo juz duzo lepiej niestety teraz te kolana + ten strach przed pracą bardzo pogorszyły sytuację Koncza sie pieniadze zrobione w zeszle wakacje za granica i chcial cos znalezc, ale jak widzisz okazuje sie to strasznie trudne. Bierze leki nadal ale chyba srednio pomagaja. Najgorsze jest to ze on sam jest tak zrezygnowany, że sam nie wierzy ze bedzie lepiej i to jest tak jak piszesz chyba najgorsze. Nie wiem co robic - powiedz jak Ty sobie radzisz? Pracujesz? Też odczuwasz taki strach? Jestem bezsilna - najgorsze ze nie wiem jak mu pomoc:( Dzięki że odpisalas - zycze wszystkiego dobrego i zwalczenia tej strasznej choroby.
  5. Witam, Trafiłam na forum bo już sama nie wiem co robić. Mój brat leczy depresje od wielu lat. Bywało lepiej i gorzej. Obecnie ok kilku miesięcy sytuacja jest cięzka - ból kolan chondromalacja spowodował nawrót choroby. Byl chyba u wszystkich możliwych lekarzy, Ci twierdza że nie jest to nic strasznego ale ból ponoćnie do wytrzymania. Dodatkowo brat jest bez pracy - każde rozmowa, każde wysłane CV to ogromny strach. Dochodzę do wniosku że panicznie boi sie pracy, odpowiedzialności, braku akceptacji, nie wiem.... Kumulacja wszyskiego powoduje ze jest niedostepny, jest zły , caly czas zbulwersowany, negatywnie do wszystkiego nastawiony, sfrustrowany, pozbawiony jakiegokolwiek pozywtwnego spojrzenia na swiat. Jest pod opieką psychiatry ale i to nie daje rezultatu. Nie wiem co robić - jestem bezsilna. Może jestescie w podobnej sytuacji, mozne znacie jakis złoty srodek, moze wiecie jak Mu pomóc. Błagam o jakąkolwiek rade, nie wiem co robić, powoli i ja odchodze od racjonalnosci. Proszę odpiszcie.... anita
  6. Witam, Trafiłam na forum bo już sama nie wiem co robić. Mój brat leczy depresje od wielu lat. Bywało lepiej i gorzej. Obecnie ok kilku miesięcy sytuacja jest cięzka - ból kolan chondromalacja spowodował nawrót choroby. Byl chyba u wszystkich możliwych lekarzy, Ci twierdza że nie jest to nic strasznego ale ból ponoćnie do wytrzymania. Dodatkowo brat jest bez pracy - każde rozmowa, każde wysłane CV to ogromny strach. Dochodzę do wniosku że panicznie boi sie pracy, odpowiedzialności, braku akceptacji, nie wiem.... Kumulacja wszyskiego powoduje ze jest niedostepny, jest zły , caly czas zbulwersowany, negatywnie do wszystkiego nastawiony, sfrustrowany, pozbawiony jakiegokolwiek pozywtwnego spojrzenia na swiat. Jest pod opieką psychiatry ale i to nie daje rezultatu. Nie wiem co robić - jestem bezsilna. Może jestescie w podobnej sytuacji, mozne znacie jakis złoty srodek, moze wiecie jak Mu pomóc. Błagam o jakąkolwiek rade, nie wiem co robić, powoli i ja odchodze od racjonalnosci. Proszę odpiszcie.... anita
×