Witam : > Chcialabym zapytac, jak radzic sobie z takim lękiem? Czy nalezy to łamac ? Najbardziej w porózy boje sie tego, ze cos mi sie stanie.. jakichs dziwnych zachowan, dolegliwosci ze strony układu nerwowego, ktorych nie da sie wytłumaczyc ( juz kiedys miałam w nocy tak np ze budziłam sie o północy i zaczynałam sie dusic własną sliną z odruchem wymiotnym) Czasami uginają mi sie wrkęcz nogi , nie wiem co z tym robic.. a nie sposób siedziec w domu.