Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leśny duszek

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Leśny duszek

  1. Wracając do tematu. Oczywiście że status materialny podnosi ocenę mężczyzny w oczach kobiety- nie ukrawajmy że tak nie jest. Czy to jest złe. Oczywiście że nie, ponieważ to jest prywatna decyzja każdej osoby. Ale czy to da szczęście- to już zupełnie inna historia. Tak jak napisała Sola ludzie są różni i nie można generalizować, do tego dochodzi mnóstwo dodatkowych rzeczy, rodzina, dzieci, bezpieczeństwo finansowe- dodatkowo jeśli kobieta nie inwestowała w siebie- kursy,szkoła itp. to ona powoli staje się niewolnikiem takiego związku. Temat jest długi i zawiły jak życie. Ja tutaj też mogę wypisywać mądrości, "że słuchaj serca podążaj za jego głosem, " ale nie ma co ściemniać droga serca to trudna droga, trzeba mieć naprawdę dużo odwagi i wiary w siebie żeby się przebić. A za coś trzeba żyć. Zresztą czym jest instytucja małżeństwa jak nie "rozsądkiem". "Weźmiemy ślub bo tak trzeba" "Bo dzieci" "Bo będę się czuła bezpieczniej finansowo" "Bo ona ode mnie nie odejdzie" - -ile ludzi tyle przykładów. Tyle o ślubie cywilnym a kościelny... naprawdę wierzycie w to że Bóg wiąże nas świętym węzłem małżeńskim. Bóg jest miłością a miłość nikogo nie wiążę, miłość to wolność. Skąd wiecie że po 10 czy 20 latach małżeństwa nie poznacie kogoś i kogo pokochacie... A później jest zdrada, nerwy i obwinianie. Niesamowite jak społeczeństwo jest surowe wobec tych którzy podążają za głosem serca, burząc przy tym normy społeczne. Ludzie nie lubią nieprzewidywalności a jak wiadomo, serce nie sługa. Trochę zboczyłem z tematu:)
  2. Droga Sola. Czy małżeństwo z rozsądku ma rację bytu? Zadając takie pytanie automatycznie sama sobie na nie odpowiadasz. Byt owszem daje (pieniądze) ale ty jesteś kobietą, a większość kobiet postrzega rzeczywistość przez pryzmat uczuć (i to bardzo dobrze:). Część kobiet trwa w związkach opartych głównie na bezpieczeństwie materialnym (bezpieczeństwo jest jednym z istotniejszych rzeczy dla kobiety),znam trochę takich przykładów ale po pewnym czasie "nasycone" już bezpieczeństwem i stabilnością (gdy zaspokoiły tą potrzebę i czują się pewniej), przestają czuć się szczęśliwe, tęsknią za miłością, pragną jej całym sercem i (1)albo zostają w związku materialnym-bojąc się go opuścić ze względu na strach braku kasy (2)albo odchodzą od materialnego partnera w stronę takiego którego kochają. Jesteś istotą ludzką. A ludzie zbudowani są z miłości. Ludźmi kieruje pragnienie miłości. Decydując się na małżeństwo z rozsądku, zdecydowałaś się przestać sycić swoje pragnienie, a pragnienie miłości nie da się zagłuszyć. Albo się je napoi i będzie się żyć w szczęściu albo zwiędniesz myśląc o miłości której zawsze pragnęłaś. Wybór należy do ciebie. Ja tak to widzę. Oczywiście inni mogą uważać inaczej ale nie ty. Odnoszę wrażenie że jesteś bardzo uczuciową kobietą.
×