Nerwica. Każdy tu z nas ją ma. Ale nie wiem, czy każdy potrafi określić skąd się wzięła. Ja bynamniej nie potrafię.
Skąd bierze się lęk, niepokój, to dziwne uczucie, które paraliżuje i nie pozwala żyć. Dlaczego niektórzy z was boją się wyjść z domu? Co jest TAM takiego, co napawa strachem?
Nie wiem skąd wzięła się u mnie nerwica lękowa ani czego konkretnie się boję. Psycholog też nie wie, co mnie raczej nie pociesza. Dlaczego jak mam iść do pracy, mam mdłości, biegunkę, serce wali mi jak oszalałe..
Nie wiem, pomóżcie proszę...