Od jakiegos miesiąca dopał mnie strach , o to ze zaraz sie cos stanie ze nie bede mogła oddychac i faktycznie wdety ciezej zaczynam oddychac , o to ze serce mi za szybko bije i zaraz cos z tym sie stanie , boje sie ze sobie nie poradze w przyszłosci o to ze chłopak odejdzie . Są to leki nie uzazadnionie ale bardzo czaesto do mnie wracają w ciagu dnia podczas zasypiania .
Nie wiem czy powinnam gdzieś z tym sie udać a jak tak to gdzie .
Mam już dosc tych leków i chciała bym by wrócił mój stan zprzed około 2 miesięcy .