Skocz do zawartości
Nerwica.com

true_player

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez true_player

  1. sadi31, ja już prawie 23 lata mam. Mniej więcej w 18 roku życia zaatakowała mnie ta "nerwica". Wcześniej miałem inne objawy typu sprawdzanie czy drzwi zamknięte, czy butelki dobrze zakręcone itd.
  2. chybanerwica, czytałem parę Twoich poprzednich postów w tym temacie i mam parę pytań - jeżeli nie chcesz odpowiadać to nie musisz ile masz lat? ze swoja psycholog normalnie rozmawiasz o masturbacji? pytam bo ja mam straszne opory rozmawiać z moją psychoterapeutką o czymkolwiek związanym z seksem pewnie po części dlatego, że to piękna kobieta ale jakoś w ogóle czuje opór przed mówieniem o tym... Ja na tą gównianą nerwicę związaną z domniemanym homoseksualizmem choruję już 5 lat... ostatnio się coś nasiliło i się wkręcam w biseksualizm - taka treść lęku mi się wkradła: co jeżeli mój heteroseksualizm, którego byłem tak pewny, był wynikiem tylko tego, że "ogólnie przyjęte zasady w społeczeństwie" są takie, że związek seksualno-emocjonalny-miłosny(że tak to nazwę ) jest "zdrowy" tylko pomiędzy kobietą i mężczyzną? skoro homoseksualizm jest czymś niewłaściwym i funkcjonuje jako obraza, wyszydzenie, czy obiekt żartu w męskim środowisku to może będąc tym 13, 14, 15-latkiem moja "podświadomość" (często używany termin przez moją psychoterapeutkę) automatycznie bez mojej najmniejszej wiedzy odrzucała mężczyzn jako obiekt miłości ze względu na lęk przed wyśmiewaniem, wykluczaniem itd. przez rówieśników czy przez społeczeństwo? okropnie mnie to przeraża mam ochotę walić głową w ścianę nie identyfikuję się jako homo czy bi... ten lęk to świeży wkręt, jeszcze nie poruszałem tego tematu z moją psychoterapeutką... ale kurcze jeszcze prawie tydzień do następnego spotkania a mi to wierci dziurę w brzuchu... Uświadomiłem sobie ostatnio, że na pewno jestem hetero, bo to mi mówią moje doświadczenia: fantazje, zauroczenia, miłość, pociąg seksualny, marzenia i bardzo mocne pragnienie bycia w związku z kobietą, ale... co jeśli jest we mnie jakaś głęboko wyparta część homo i w związku z tym jestem biseksualistą? sadi31, co o tym myślisz? wiem, że tak po paru zdaniach trudno cokolwiek powiedzieć, nie znając człowieka i jego historii dokładniej, ale może się wypowiesz, bo widzę, że masz dużą wiedzę... w ogóle czym jest orientacja seksualna - czy jeżeli przez okres dojrzewania byłbym tylko w męskim środowisku i nie widział nigdzie kobiet, nawet na zdjęciach; nie widziałbym romantycznych scen w filmach, serialach itd. pomiędzy kobietą i mężczyzną, a w zamian tego, no nie mówię od razu, że pornografie homoseksualną czy jakieś wykorzystywanie seksualne, ale tego typu sceny: dwóch gejów tulących się i całujących to czy moja orientacja byłaby homoseksualna? czy później jak po takiej "izolacji" od kobiet mógłbym mieć znowu z nimi kontakt i okazałoby się, że bardzo mi się podobają to co wtedy? byłbym biseksualistą? mam na myśli to: czy homoseksualizmu można się niejako nauczyć wbrew własnej biologicznej orientacji? w ogóle mnie to załamuje, że są tylko teorie na temat powstawania orientacji seksualnych. Gdzieś kiedyś czytałem o tym, że jest właśnie chyba teoria środowiskowa, ale chyba ostatnio najbardziej prawdopodobną dla większości wydaje się to, że orientacja seksualna u mężczyzn kreuje się w życiu płodowym. A ja bym chciał pójść na takie badanie krwi - żeby po pobraniu krwi można było stwierdzić czy jestem hetero-homo-bi a może pedofilem... czy jeszcze innym wariatem. :'> ten stan jest chory... nie mogę nic robić - tylko myślę i myślę o tym, a to mnie tak strasznie dobija i wyczerpuje, że ostatnio znowu kilka razy dziennie kładę się do wyra spać, bo to jest jedyna ucieczka - wyłączyć świadomość :/
×