Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mad_Scientist2

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mad_Scientist2

  1. Nie, to nie ma związku. Morfina jest opioidem, a więc depresantem- oznacza to mniej więcej tyle, że wpływa depresyjnie (uspokajająco, spowalniająco) na centralny układ nerwowy, a nie że wywołuje chorobę zwaną depresją. Ludzie często mylą te dwa pojęcia.
  2. Jeszcze depresja może być następstwem nadużywania alkoholu i środków psychoaktywnych.
  3. - uwarunkowania genetyczne - czynniki biologiczne- deficyt monoamin biogennych (hipoteza serotoninowa i katecholaminowa) - czynniki psychologiczne- dzieciństwo, relacje z rodzicami, doświadczana przemoc fizyczna i psychiczna, traumatyczne przeżycia - czynniki społeczna- presja, stres, wyścig szczurów, szybsze tempo życia
  4. Moim skromnym zdaniem nie można wyleczyć nerwicy natręctw bez leków. Jedyny lek, który ma potencjał aby definitywnie "wyleczyć" mnie z nerwicy natręctw to amisulpryd (Solian) zażywany raz dziennie, rano, w dawce 100mg. Miałem już kilka podejść do tego leku i za każdym razem po tygodniu od rozpoczęcia kuracji wszelkie objawy- perfekcjonizm, natrętne myśli-obsesje, natrętne czynności-kompulsje po prostu ustępują samoistnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Szkopuł polega na tym, że to działa tylko dopóki zażywam lek na stałe. W momencie gdy go odstawiam wszystko powraca do stanu pierwotnego. Dlatego podejrzewam, że jestem skazany na przyjmowanie ami'ego do usranej śmierci. Ale jestem gotów na takie poświęcenie jeśli dzięki temu mam być "zdrowy". Lek ten nie wpływa na receptory serotoninowe (z wyjątkiem 5-HT7), adrenergiczne, histaminowe, cholinergiczne, dzięki temu posiada najmniej działań niepożądanych z wszystkich leków antypsychotycznych. Praktycznie nigdy nie doświadczyłem na nim jakichkolwiek skutków ubocznych. Sfera seksualna w normie- libido bardzo wysokie, problemów z potencją brak. Na NN każdemu polecam Solian (koniecznie w dawce max. 100mg/dobę, rano, na pusty żołądek-ważne!).
  5. Dostałem na maila link aktywacyjny i kliknąłem w niego, ale nic to nie dało. Wyświetla się komunikat "Już aktywowałeś swoje konto". A przy próbie zalogowania poprawnym hasłem nadal jest: "Przekroczyłeś/aś limit błędnych prób zalogowania. Teraz, aby się zalogować, musisz dodatkowo przejść poniższy test." "Aby zapobiec łamaniu haseł użytkowników, musisz przepisać z poniższego obrazka kod potwierdzający. Jeżeli z jakichś przyczyn nie możesz odczytać poniższego kodu, skontaktuj się z %sadministratorem%s." -- 25 lip 2012, 22:18 -- Niech Tomek jeszcze raz spróbuje wysłać na maila nowy link aktywacyjny albo w inny sposób odblokuje konto.
  6. Na tym koncie nie wypowiadam się jak moderator, tylko jako użytkownik. Może to zakończy ciągłe biadolenie "moderator to", "moderator tamto".
×