Skocz do zawartości
Nerwica.com

acka

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia acka

  1. Witam osoby które zainteresowane są tematem. Poszukuję informacji od osób którym udało się pomóc w godnej egzystencji osób powyżej 70 które są alkoholikami. Nie chodzi mi nawet o leczenie/ sprawdziłam nie można przekonać do leczenia kiedy ktoś nie chce/ chodzi tylko o to aby mogli zachować jakieś minimum egzystencji. Ja i moje dorosłe rodzeństwo przeżywamy dramat, nasi rodzice są alkoholikami stadium pewnie ostatniego, w ciągu- nie kontrolują potrzeb fizjologicznych, nie jedzą ostatnio trwało to około 1.5 miesiąca. Próbowaliśmy według naszej wiedzy chyba wszystkiego: lekarza rodzinnego, gminnej komisji alkoholowej próbowaliśmy zawieźć do geriatry. Nawet gdy na coś się zgodzą kiedy są wystraszeni po ciągu, następnego dnia odmawiają wszelkiej pomocy, są agresywni, wypędzają z domu, atakują , o wszystko obwiniają dzieci czyli nas że się nimi nie zajmujemy. Ponieważ nie panują nad sytuacją czysto fizyczną, znaleźli dziada który dostarcza im wódę razem chleją. Do ich domku nie można wejść taki smród, co 2 lata wymieniamy kanapy, podejrzewamy u ojca prostatę. Jest to nasza rodzinna tragedia wychudzeni rodzice w barłogu( Siostra była u lekarza porada: albo zostawić jak jest, albo do sądu ubezwłasnowolnić. Żadna z tych rad nic nam nie daje zostawić jak jest: przecież nawet starym psem się opiekujemy. Do sądu , czy to polepszy sytuację nawet jak przeprowadzimy proces? Wątpię rodzice nas znienawidzą. Nie chcę pisać zbyt długo ale może ktoś jest wstanie coś doradzić? Chcieliśmy znaleźć kobietę na kilka dni w tygodniu żeby mieli to minimum fizyczne powiedzieli że jej też nie wpuszczą. myślę że nie jesteśmy jedyni w tej sytuacji może ktoś coś poradzić czekam bo sprawa jest b. pilna
×