Witajcie!
Jestem pierwszy raz na tym forum, piszę ponadto w imieniu żony i jej rodziny. Mam nadzieję, że zakładam wątek w odpowiednim dziale i że mogę liczyć na Waszą pomoc.
Moja żona ma kilka lat młodszą siostrą. Niestety jest to osoba bardzo niezaradna życiowo: nie ma pracy (skończyła już studia, nigdy nie podjęła na dłużej żadnej poważnej pracy), mieszka nadal z matką, boi się ludzi, nie ma za bardzo znajomych, prawie nie wychodzi z domu, nigdy nie była w związku. Problem jest taki, że rodzice nie są w stanie (nie umieją?) nic z tym zrobić. Szwagierka nie szuka pracy, żyje na koszt rodziców, którym coraz bliżej do emerytury. W żadnym wypadku nie chodzi o to, że jest arogancka czy nieposłuszna. Jest, wydaje mi się, bardzo niezaradna życiowa i bardzo boi się podejmowania jakichkolwiek działań, wyzwań itp.
Moje pytanie brzmi tak: jak można pomóc rodzinie żony? Sytuacja ta męczy już wszystkich: moich teściowych, bo nie wiedzą, jak pomóc córce, która, nie da się ukryć, jest też pewnym obciążeniem finansowym; mnie i moją żonę - bo widzimy, jak szwagierka marnuje życie, a jej niezaradność w przyszłości może odbić się na nas - prawdopodobnie, jeśli nic się nie zmieni, będzie trzeba ją "przygarnąć".
Chciałbym bardzo pomóc rodzinie żony, ale nie wiem, od czego zacząć, a nie chcemy wydać kilku tysięcy na konsultacje psychologa, które nic nie dadzą. Czy państwo gwarantuje jakąkolwiek pomoc w takich przypadkach? Czy warto zwrócić się do jakiejś publicznej poradni psychologicznej? Słowem: gdzie szukać pomocy? Pomysły na to, by wysłać szwagierkę do psychologa/psychiatry już się pojawiały, ale to się chyba nie sprawdzi. Rodzina natomiast byłaby chętna, by zdecydować się na jakąś terapię rodzinną, by wspólnie zacząć coś robić. Czy coś takiego jest możliwe? Do kogo się zwrócić?
Dodam, że nie wiem, co dolega szwagierce. Może macie jakieś pomysły? Czy strach przed ludźmi, przed podejmowaniem działań da się jakoś ująć w kategoriach medycznych? Szwagierka zachowuje się w ten sposób, odkąd ją znam, czyli już wiele lat.
Z góry dziękuję Wam za pomoc.