Skocz do zawartości
Nerwica.com

Deheragredia

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Deheragredia

  1. To jest wielce dziwne co ona wyprawia coś się wydarzyło co skutecznie odstrasza ją od związków na stałe. Lekkie zaburzenia osobowości u niej widać ale najbardziej rozdwojenie jaźni. Raz fantazjuje narzeka że nikt jej nie chce ,ze chce kogoś na dłużej a potem każe mi się odczepić narzeka ze tylu się nią interesuje a ona nie chce itp... . Ludzie przecież to dorosła kobieta a zachowuje się jak nastolatka
  2. Gdyby tak było że nikogo nie spotkała to by inaczej mówiła. Ta sprawa z nią jest o tyle dziwna ,że ona w prost nigdy mi nie powiedziała żebym do niej się nie zalecał ani nic. Znam ją 3 lata a rozmawiam namiętnie od 2-3 miesięcy okazało się ze mamy masę wspólnych zainteresowań i tematów i dlatego ją polubiłem za charakter jednak na jaw wyszły tez trudniejsze sprawy takie jak opisywałem wcześniej. Czy to nie dziwne że ktoś prowokuje a potem jest skryty i ucieka od pewnych tematów?? Mnie się wydaje ze przywdziewa maskę dla znajomych że wszystko jest ok i że jest szczęśliwa lecz gdy się ja pomęczy wtedy zauważa się zmianę nastroju i rodzaj pisania. kolejnym co mnie nie pokoi stwierdziła że zrobiła by wszystko żeby się usamodzielnić żeby mieszkać samemu i życ we własnym mieszkaniu dla siebie. Chociaż dobrze wiem że nie wytrzyma bez znajomych jednak problem leży chyba w domu.
  3. Witam jestem tu nowy ale niestety sam nie podołałem rozwiązaniu zagadki psychiki mojej koleżanki i tego co nią kieruje. Mam taka koleżankę na której mi zależy mamy wiele cech wspólnych lecz ona jest osobą skryta a zarazem bardzo wylewną. Musze tutaj wejść w szczegóły na co dzień normalna śmieszna zabawna ale jednak jeśli chodzi o uczucie twierdzi że nie potrafi nikogo pokochać nie czuje nic do nikogo i niczego. Mówi że maksymalnie była z kimś 3 miesiące ale tez bez uczucia jedynie miłość fizyczna. To dziwne ale ciągle mówi o miłości fizyczne i o tym że samotna ale wokoło niej sporo mężczyzn. Gdzie tu problem?? otóż w tym że nie potrafi mi racjonalnie i sensownie powiedzieć dlaczego się tak dzieje czemu nic nie czuje lecz ona wymija temat a uwierzcie magluje ją od miesiąca od różnych storn zachodzę różne podejścia i chwyty ale jest nie do odgadnięcia nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. I dlatego nie spocznę póki się nie dowiem niby lubi sex i krótki romans ale jak zapytałem jej o to czy była by zemną stwierdziła ze wie dobrze czego ja chce jak każdy facet . Odparłem że nie traktuje kobiet przedmiotowo i na pewno nie jej aspekty seksualne zadecydowały aby jej to wyznać. Pytałem po koleżankach czemu ona taka jest wszyscy twierdza jest skryta a zarazem wylewna zmienia się to u niej z godziny na godzinę. Podejrzewam że wydarzyło się coś w jej życiu może ktoś ja wykorzystał zgwałcił. kiedy jej o to zapytałem wtedy zapadła cisza. A potem ciągle pisała: nie interesuj się, daj spokój, nie powiem czemu ci tak zależy. Jednak udało mi się doprowadzić ja do stanu załamania ale nie wiem za sprawą czego ale wyznała ze nie chce aby jej pomagać bo jest jej wspaniale że nie chce miłości że nie chce rodziny i dzieci. Nie pokoi mnie tez jej wstręt do małych dzieci czy ciąży. Jest zmienna nie wie czego chce ale coś się na pewno wydarzyło bo nie chce powiedzieć. Może wy macie lepsze rozeznanie i pomożecie o co chodzi i jak działać aby coś osiągnąć. Powiedziałem jej że ją rozgryzę i że nie dam jej spokoju a ona na to że długo się nią nie będę interesował bo się znudzę żebym, sobie odpuścił Koleżanka podsunęła mi tez że rodzice nie za bardzo się nią interesują ale jednak ona temu neguje a są dość bogaci. Proszę o jakieś wskazówki jeśli trzeba udzielę dalszych informacji bo coś czuje ze jeszcze zapomniałem o czymś wspomnieć ale jak sobie przypomne dodam
×