Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sensualboy

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Sensualboy

  1. Witajcie jestem nowy na forum. Piszę ponieważ chciałbym zapoznać się z waszą opinią. Czy to normalne,czy już sam jestem zdrowo nienormalny. Z nerwicą zmagam się odkąd pamiętam tak na prawdę. Już jako dziecko miałem "przebłyski" nerwicy np. miałem spakowany tornister ,to schodziłem z łóżka piętrowego wtedy i sprawdzałem po kilka-kilkanaście razy przed snem,czy mam wszystko w plecaku. Obecnie mam 18 lat(niedawno skończyłem) moje natręctwa w czynnościach skończyły się już dawno temu,ale myśli bardzo mnie męczą. Chodzę na terapię do b.dobrego psychoanalityka... Poznałem świetną dziewczynę jest na prawdę niesamowita. Stara się mnie wspierać,pomaga, pociesza,próbuje zająć, ma wielkie serce i przede wszystkim jest inteligentna. Na początku ostrzegłem Ją ,że na to "choruję". Ale mam świadomość,że sam niszczę nasz związek właśnie przez te myśli. Obiecałem,że będę mówił Jej o tym ,o czym myślę. Ale to był zły pomysł,jak sami wiecie można byłoby zapisać "kilkadziesiąt stron ,a czasami i kilkaset" o poszczególnych myślach jakie nam towarzyszą w ciągu dnia . Jest dla mnie bardzo ważna , chciałbym z nią być ale męczy się i cierpi z mojej winy :<. Ostatnio byliśmy na osiemnastce , były dwie dziewczyny spojrzałem w myślach " nooo ładne". Wyszliśmy na zewnątrz przyznałem się no i BUM!. Odebrała to dosłownie tak " wolisz ,patrzeć na nie ,bo ja jestem nieatrakcyjna. Z resztą to dowodzi ,że nie jestem dla Ciebie ważna,że nic do mnie nie czujesz". Nie chce mi wierzyć nawet gdy mówię jej ,że jest bardzo ładna, inteligenta ( ma świetne oczy , słodkie dołeczki, bardzo seksowne i subtelne usta no i włosy piękne). Myśli ,że "skoro masz różne myśli ,to i to ,że mnie kochasz czy ,że Ci się podobam jest wytworem Twojej wyobraźni. Co nie jest prawdą. Od tamtego momentu wszędzie widzę biusty i kobiece pośladki. Szczerze mówiąc nie interesują mnie żadne inne dziewczyny. To Ona dla mnie jest najważniejsza. Tamta myśl dla mnie była jak ocena spośród dwóch sukienek. Ładna ,czy brzydka... Zwyczajnie mam je gdzieś. Pójdźmy nieco dalej mam np. obsesję,że moja dziewczyna mogłaby mnie zdradzić. Bo tak było z poprzednią dziewczyną. Wiem,że Ona w życiu by tego nie zrobiła, wierzę Jej , poza tym widzę i czuję ,że mnie kocha. Daje mi z siebie ile tylko jest w stanie. Nie chce wierzyć w moje słowa. Po części rozumiem ją, myśli często zaprzeczają temu co sam mówię. Dziś np. zalogowałem się na Jej fejsbuka. Wpadła mi myśl"może usunę Jej zaczepki ,nie będzie ryzyka ze strony tych chłopaków" i usunąłem "zaczepki" ,bo zaczępił ją były chłopak i taki jeden ,który nie chce dać Jej spokoju. Nie wiem po co to robię, czasami zastanawiam się czy nie powinni mnie zamknąć gdzieś zdala. Mam wrażenie,że na nią nie zasługuję,że nie powinienem być szczęśliwy. Bo to ja Ją unieszczęśliwiam ,sprawiam Jej przykrość....
×