Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ryuuzaki

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Ryuuzaki

  1. Ryuuzaki

    Witam.

    @Akasha W sumie nie wiem, zawsze miałem tak, że otwierałem się tylko dla niektórych osób, ale za to jestem świetnym słuchaczem:).
  2. Ryuuzaki

    Witam.

    Witam wszystkich. Jako, że w sieci wolę zachować anonimowość[nie mam nawet facebooka czy tam nk]musi wam wystarczyć to, że na imię mi Tomek i mam 19 wiosen za sobą.Jestem typowym introwertykiem, który ma dużo problemów z samym sobą w tym uzależnienie od internetu i gier. Pozdrawiam wszystkich.
  3. Witam wszystkich. Trafiłem tu przez przypadek,przejrzałem parę tematów i zrozumiałem, że tu są osoby podobne do mnie które może mi pomogą. Ale od początku, prawdopodobnie od urodzenia byłem taki, że wolałem się trzymać sam nie czułem potrzeby przebywania i rozmawiania z innymi ludźmi, ale były pewne wyjątki.Wszystko nasiliło się jakieś 5-6lat temu już nie pamiętam dokładnie kiedy, wtedy to odkryłem czym jest internet, oraz pewna gra pewnie niektórym znana czyli, World Of Warcraft.Właśnie przez tą grę odciąłem się kompletnie od społeczeństwa, nawet moje wizyty w szkole wyglądały tak, że przychodziłem i wolałem być cały czas sam w siedząc sobie w kącie, rozmowy z osobami z mojej klasy po prostu mnie męczyły i robiłem to na siłę.W sumie gdybym miał opisać jak bardzo ta gra zniszczyła moje życie, musiałbym napisać książkę, ale nie będę was tu tą historią truł. Od jakiegoś roku to uzależnienie już nie jest tak silne, dalej sobie gram siedzę bardzo długo na kompie a może za długo, ale przez te wszystkie lata stałem się innym człowiekiem.Nie potrafię się odnaleźć w społeczeństwie kontakt utrzymuje tylko z kilkoma osobami, gdy się z kimś spotykam to nie czuję potrzeby żeby z nim rozmawiać po prostu cześć-cześć i to mi wystarcza, stałem się kompletnie nie wrażliwy, nie potrafię okazywać uczuć.Podam wam przykład 2 lata temu umarła moja babcia, w momencie w którym się dowiedziałem o jej śmierci nie poczułem nic żadnego smutku,żalu kompletnie nic na pogrzebie cała rodzina płacze, a ja jak ten debil stoję i się tylko na nich patrzę.Jest jeszcze inna sprawa ktoś może mnie obrażać,wyzywać a na mnie to nie robi żadnego wrażenia,kompletnie mi to nie przeszkadza.Czasami sobie tak siedzę mając wszystkiego dość i nie mam pojęcia co z tym robić, zostać sobą i nic z tym nie robić, czy skorzystać pomocy jakiegoś specjalisty, co o tym wszystkim myślicie dodam, że jestem dosyć młody mam dopiero 19lat. Myślę, że to wszystko jest dosyć czytelne i cokolwiek zrozumiecie.
×