Byłam u lekarza...pierwszego kontaktu. Dostałam leki przeciwbólowe i witaminy. Pani doktór stwierdziła, że to nerwowe... przed pójściem do specjalisty mam obawy...
A problemy, mam nadzieję, że się kiedyś skończą, bo długo tak nie wytrzymam:(
Jestem tu nowa. I chyba mam problemy. Nie potrafię się pozbierać, ciągle się czegoś obawiam i nie potrafię uporządkować sobie życia. a do tego dochodzi w trudnych chwilach problem z oddychaniem i ból w klatce piersiowej..
Ech...co z tym zrobić?
Pozdrawiam