Skocz do zawartości
Nerwica.com

Perfekcyjna

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Perfekcyjna

  1. Poczekam jeszcze trochę. Wizytę u mojej lekarki mam 20stego. Ona nic mi nie pomoże z lekami. Każe mi iść na terapię, a ja na terapię teraz nie mam pieniędzy. Muszę poczekać chwilę. Zobaczę czy leki coś pomogą.
  2. Nie wiem. Mam nadzieję, że będę potrafiła zauważyć pogorszenie nastroju. Na to liczę.
  3. Perfekcyjna

    Cześć

    Pomyślałam, że ja też się przedstawię. Mam 35 lat i choruję od nastoletnich lat. Psychiatrycznie zaczęłam się leczyć w 19stym roku życia. Byłam kilkukrotnie hospitalizowana. Moje obecne diagnozy to: Osobowość chwiejna emocjonalnie typ borderline. Zaburzenie afektywne dwubiegunowe - głównie epizody hipomanii i manii. Bulimia. Przeszłam 7 letnią terapię analityczną. Dzięki temu moje objawy wynikające z bpd znacznie się wyciszyły. Biorę następujące leki: Seronil (fluoksetyna) 30 mg/ doba (wczoraj zwiększyłam sobie do 60 mg, ze względu na bulimię) Tegretol (karbamazepina) 800 mg/ doba Candela (amisulpryd) 100 mg/ doba Atarax (hydroksyzyna) 25 mg/ doraźnie na noc Funkcjonuję w miarę ok. Pracuję, od 16-stego roku życia mieszkam sama. Opiekuję się dwoma kotami. Kiedyś miałam męża, ale jego poznanie i ślub były wynikiem manii i po jakimś czasie się rozwiodłam - oczywiście po przeanalizowaniu tego z terapeutą. W życiu nie mam żadnych zainteresowań - głupio się przyznać. Żyję z dnia na dzień. Boję się związać z kimkolwiek. Nauczyłam się żyć samotnie ale brakuje mi ludzi i kompensuję to sobie kontaktami w sieci. Mieszkam z dala od mojej rodziny, ale po terapii mam z nią dobry kontakt. To chyba tyle na początek :) Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.
  4. No właśnie teraz tak sobie pomyślałam, że źle zrobiłam, że skoczyłam od razu na 60 mg. Strasznie mnie dzisiaj zakuło w mostku. Ale nie wiem czy to od tego. Wiem, że to źle, że bez porozumienia z lekarzem, ale na pewno by mi moja lekarka nie pozwoliła tyle wziąć. A ja muszę się jakoś ratować. Przejadam kupę kasy. Niedługo nie będę miała za co żyć.
  5. Witajcie. Moja uśpiona przez jakiś czas bulimia wróciła. Najgorsze są wieczory, a dokładnie chwile kiedy wracam do domu z pracy. Nie potrafię wówczas wytrzymać ze sobą i zaczynam się objadać. Wygląda to na reakcję na nudę. Chyba, że w tej pustce dopada mnie jakaś konfrontacja z uczuciami, których nie umiem unieść. Sama nie wiem. W każdym razie jem i wymiotuję. Strasznie mi puchnie twarz od tego i robią mi się worki pod oczami. Kiedyś tak nie było. Wyglądam paskudnie. To zmusza mnie do jakiegoś reagowania. Zwiększyłam sobie wczoraj sama fluoksetynę z 30 na 60 mg. Myślicie, że dobrze zrobiłam taki skok od razu? Może było mi stopniowo zwiększać? Lekarze nie pozwalają mi brać więcej fluoksetyny niż 30mg, bo załącza mi się mania. Ale ja mam dość tych ataków już.
  6. Witajcie, od kilku tygodni biorę candelę (amisulpryd) dwa razy, rano i po południu po 50g. Do tego seronil (fluoksetyna) i tegretol (carbamazepina). Rozpoznanie: BPD, ChAd, Bulimia. Wcześniej zamiast candeli brałam pernazynę, ale przestałam na nią reagować i dostałam manii. Dziwi mnie jedno. Skoro mówicie, że amisulpryd w dawkach do 150 mg działa aktywizująco, to jak ma się do moich hipomaniakalnych objawów fakt, że biorę go 100 g na dobę?
×