Skocz do zawartości
Nerwica.com

lukasz921

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz921

  1. Wiem ale w takim razie co mozna jeszcze zrobic. Ja tak czy tak chyba odpuszczam i zapisuje sie na wizyte u psychiatry tym bardziej ze u mnie w rodzinie moja mam miala tez problemy wydaje sie kardiologiczne jednak leczenie psychiatryczne zlikwidowalo jej wiekszosc objawow. Nie wiem mnie to zastanawia ze w sumie wysilek nie powoduje przyspieszenia serca a np jakas sytuacja w pracy powoduje, choc kiedys bym nawet tego nie zauwazyl. Ja sie poki co nie diagnozuje bo jeszcze bardziej sie rozkrece. Chyba ze dojda nowe objawy. Pzdr Lukasz921
  2. Witam, Od 3-4 lat zaczalem zamartwiac sie swoim stanem zdrowia i ciagle doszukiwalem sie rozmaitych chorob. Jednakze w tym czasie mialem przez 2 miesiace dziwne zawroty glowy które z czasem przeszly ale mysle ze juz to moglybyc problemy z nerwami. I teraz jakis miesiac temu zaczalem malo sybiac i pic duzo kawy sporo uzywalem preparatu z pseudoefedryna na zatoki. Do tego martwilem sie pewna dolegliwosci i myslalem ze to najgorsza choroba jaka moze byc. I pewnego wieczora wypilem na noc kawe i kolejnego dnia w pracy zaczely sie zawroty glowy i pozniej uczucie ze zaraz zemdleje/umre. Im bardziej o tym myslalem tym bardziej sie sie rozkrecalem. UDalem sie do przychodni gdzie stwierdzono wysokie cisnienie 170/100 (wczesniej mialem nieco podwyzsozne cisnienie od kilku lat ale w granicy nieco ponad 140/90). Dostalem tabletke pod jezyk ktora zbila cisnienie lecz w drodze powrotnej znowu sie rozkrecalem i czulem to dziwne uczucie leku czy niepokoju. Po 3 dniach wybralem sie do pracy jednak dostalem jakiejs paniki nie wiem i praktycznie zemdlalem. Pogotowie przyjechalo po kilkunastu minutach i cisnienie bylo prawidlowe. Stwierdzili niby brak potasu (na granicy)ktory uzupelnialem i byl wynik ok. Do tego biore magnez i lek bisocard na zwolnienie serca - jest lepiej ale czasami sie rozkreca choc nie widac tego juz na pomiarze cisneinia. Zrobilem jeszcze badania usg pod katem zakrzepicy , echo serca, ekg, badania krwi , holter cisneiniowy, Wszystko w normie i na chwile obecna biore bisocard 2,5 i axtil 2,5 na cisnienie. NA chwile obecna doskwiera mi czeste poczucie leku czy takiej paniki, czesto po wyjsciu z domu, ale rowniez w pracy (siedzaca) W zasadzie to nie wiem co teraz mam robic bo nie chce juz szukac po innych chorobach bo podejrzewam nerwice, tymbardziej ze w rodzinie byly osoby chore na nerwice (choc nie wiem czy to dziedziczne). W ciagu 3 tygodni mialem slub (nie stresowalem sie nim) ale gdy glowa byla zajeta to przez 2 dni czulem sie bardzo dobrze dodatkowo alkohol nieco chyba odstresowal mnie. Ale po 2 dniach wszystko zaczelo wracac , czulem jakby taka kurtyna spadla i swiat stal sie mniej optymistyczny. Mysli o powrocie do pracy zaczely powodowac coraz czestsze dolegliwosci. Po badaniach - np. echo serca zaczalem sie czuc duzo lepiej jesli wyszly prawidlowo. Ale przed badaniem objawy od serca byly bardziej dokuczliwe. Sprawdzalem rowniez bo myslalem ze wysilek ma wplyw na te objawy ale o dziwo podczas wysilku zdarzalo sie ze jest lepiej, a jak bylo nieco gorzej to po zmeczeniu bylo raczej lepiej. Oprocz leku i bicia mocnego serca , mam czasami minimalne zawroty glowy , drzenie rąk i klopoty ze skupieniem, podczas wiekszego leku bol glowy malego stopnia, i czesto mam pulsowanie i mrowienie dretwienie glownie w lewej nodze. Generalnie czy z tego opisu mozna obstawiac na nerwice ? Jesli tak to co najlepiej zrobic? Lekarz psychiatra ? psycholog ? Samemu probowac to przepracowac ? Szukac dalej moze to nie nerwica ? Z gory przepraszam jak pisze w nieodpowiednim dziale. Pzdr Lukasz921
×