Skocz do zawartości
Nerwica.com

kubusnk

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kubusnk

  1. Powiem tak, pilem ten promolan i czulem sie okropnie, odstawilem go bo nie moglem normalnie funkcjonowac a jak przyszlo do awantur to lek wcale nie dzialal, strach, kolotanie serca i dusznosci nadal byly ! , wole wypic 2-3 piwa na noc i bardziej mnie to uspokaja a co do lekow to poczekam na wizyte u psychiatry 6 czerwca.... Dziekuje ze ktos sie mna interesuje
  2. Tak więc posluchałem się waszej rady i poszedłem do lekarza rodzinnego ale innego niż poprzednio, dostałem 2 tygodnie L4 (konkretnie na nerwice) i lek "Pramolan", ciężko mi powiedzieć czy działa bo czuję się bardziej po nim senny ale jest ok. Zapisalem sie do psychiatry w "ośrodku leczenia nerwic" nawet nie wiedziałem że cos takiego istnieje a jednak. Termin mam na 6 czerwca więc mam nadzieje że ten pramolan mi pomoże do tego czasu bo niestety nastepne L4 to juz moze oznaczac "panu już dziekujemy" i bezrobocie :)
  3. Jestem w szoku,dopiero dziś zauwazyłem na L4 kod choroby "C" - "oznaczający niezdolność do pracy spowodowaną nadużyciem alkoholu co skutkuje odmową zasiłku chorobowego za okres pierwszych 5 dni tej niezdolności do pracy" czy oni nie potrafią odrużnić albo zrozumieć czym różni się nerwica od nadużywania alkoholu ? No teraz to mam naprawdę dołka... a prywatnie to chyba się wybiorę bo nie wiem czy się doczekam na NFZ....
  4. Więc tak, byłem i powiem tyle- masakra. Lekarka nie chciała mi wypisać L4 bo jak twierdziła to nie jest powód zeby nie iść do pracy :) na całe szczęście dała mi wkońcu 1 dzień wstecz i jedno na dzis. Dała mi skierowanie na badania krwi i EKG (ekg zrobiłem na miejscu-wszystko ok). Dostałem wizytówke do psychiatry - zadzwoniłem i najbliższy termin jest pod koniec czerwca Tak więc dalej męczarnia i jutro do pracy - niech sie dzieje co chce, ja już wytrzymać nie moge a lekarz rodzinny ma to gdzieś. Boje się tylko że coś mi się stanie a wtedy może byc juz za póżno a czuję sie coraz gorzej....cały czas jestem rozczepany i cieżko mi się oddycha (o tym co się dzieje w mojej glowie nawet nie wspominam) i to ciągłe uczucie strachu...
  5. Witam wszystkich bardzo gorąco, Piszę z prośbą o pomoc. Mam 23 lata, od około 3 lat ciągle czuję się bardzo dziwnie ( jak bym był pijany?), ale co najgorsze od około roku zaczeły się awantury w domu (krzyczenie,wyzywanie), kiedy się kłucą cały się trzęse i nie moge wypowiedzieć ani słowa. Co gorsze,poszedłem do pracy a tam mój nauczyciel wcale nie jest lepszy, krzyczy na mnie,wyzywa i jestem cały roztrzęsiony. Niestety wczoraj na nocnej zmianie w pewnym momencie zaczołem sie dusic - myslalem ze zandleje a co gorsze ze umre ( oczywiście to nie był pierwszy raz). Sprawdzalem czy bije mi serce i opieralem o co sie tylko się dało zeby się nie przewrócić. Kiedy sie obudziłem (0k.8 godzin snu) przez 30 min było dobrze,a teraz znowu się tak czuje, dosłownie boje sie wstac i glęboko oddycham. Moje pytanie - czy mam iść do pracy ? czy jest mozliwość żeby nie iść a jutro otrzymac L4 od lekarza rodzinnego ?
×