Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hooligan

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Hooligan

  1. Mi się wydaję, że po tamtych omdleniach, jestem teraz wyczulony zbyt na to i w głowie rodza mi się myśli, że zaraz zemdleje i tym się nakręcam . Moje pytanie teraz co zrobić, żeby się nie nakręcać tymi pytaniami? Albo co robić zeby sobie z nimi radzić?
  2. Nie miał, a czy to ma jakiś związek ze sprawą?
  3. Często praktycznie zawsze w kościele, ale niekiedy nie, jak jestem można powiedzieć odstresowany.
  4. Tak czuję jakbym miał zaraz się przewrócić, ale jak sobie coś pomyślę, że jest to niemożliwe, to na chwilę mi się poprawia i potem znów czuję to. Bardzo męczące to jest. Często jak się mocno nakręcę to nogi mam jak z waty;)
  5. Nie i nie zamierzam, chciałbym tylko prosić tutaj o jakąś poradę jak mogę zaprzestać nakręcać się tymi myślami.
  6. Tak, kiedyś w klasie po cieżkim treningu słabo mi się zrobiło i można powiedzieć że jakieś kilka tygodni po tym to się zaczęło, ale nie wiem czy to od tego, bo kiedyś też jeszcze zemdlałem, ale wtedy nic nie odczuwałem.
  7. Nie, od niedawna. I to się dzieje tylko w miejscach gdzie myślę, że mogę zemdleć etc. Jak jestem w zakrysti gdzie nie ma ludzi problem znika. To samo w szkole na przerwach, jak chodze nie myślę o tym nic mi się nie dzieje. Wszystko zaczyna się np. na akademi jakiejś gdzie trzeba stać, albo przy odpowiedzi.
  8. Witam, mam dość poważny problem. Od pewnego czasu, gdy gdzieś jestem i stoję, najczęściej w kościele czuję jakby mi się robiło słabo i zaraz miałbym stracić równowagę. Ale jak jestem w domu to mi się tak nie dzieje i ogólnie jak o tym nie myśle i jak jestem w jakimś miejscu gdzie jest mniej ludzi. Podejrzewam, że to wszystko rodzi się w mojej głowie. Tylko teraz jak to przezwyciężyć? Proszę o pomoc, bo to na prawdę denerwujące.
×