Skocz do zawartości
Nerwica.com

jasiek

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jasiek

  1. ten miks dobrze mi robi

     

    zastanawiam się jeszcze nad tym agonizmem 5ht2a,może dołoże żeń-szenia, który też jest agonistą5ht2a (?) i będę miał kompleksowo ułożone leczenie

     

     

    skądinąd miko może w wolnej chwili wymyślisz jeszcze jakieś dobrego miksa na kore czołową (a może jakieś zioła lub suple by włąćzyć?), choć czytałem Twoje wcześniejsze posty i sugerowałeś już niektóre leki

     

    -- 02 lis 2014, 12:16 --

     

    uważam jeszcze, aby miks był całkowicie skuteczny do mojego połączenia należałoby dodać agonistę d1, choć nie znam zadnego takiego, a z ziołowych muira puama nie miała spektakularnego działania w tej kwestii

  2. t3 nie próbowałem

     

    mam t4, ale boje się go trochę,bo jade cały czas na paliwie mirtazapina plus metylofenidat

     

    t3 chyba może mocno walnąć po noradrenaline? dlatego kiedyś napewno spróbuje choć podobno tez jest mocno serotoninowe

     

    miko co do dopaminy:

    to agonizm 5ht2a [powoduje jej wzrost, ale w układzie mezolimbicznym, a nie w obszarze kory czołowej, dobrze prawie?

     

    więc pewnie dlatego neuroleptyki blokują ten receptor, gdyż w schizo dopamina w układzie mezolimicznym nie jest potrzebna, tylko w korze czołowej

     

    skądinad w necie na paru forach czytałem o remisji objawów negatywnych po lekach snri, ewentualnie samych noradrenalinowych niedostępnych w polsce jak dezypramina

  3. Obserwuje to forum i wciąż wałkowane są te same leki, może z wyąatkiem agomelatyny i wortioksetyny.

     

     

    mnie zawsze ciagnęło do nowości, bo cały arsenał leków przerobiłem z wyjątkiem niektórych tlpd, które zamierzam jeszcze sprawdzić.

     

    U siebie mam objawy niskiej motywacji, fobii społecznej, prokastynacji. Z tego co testowałem to pomogły mi tylko metylofenidat plus mirtazapina jak narazie i te leki biorę stale plus parę suplementów.

     

    Są na forum ludzie, którzy leczą się niejako na własną ręke? którzy zciągali leki z zagranicy, żyją kilka miesięcy w roku w innych krajach?

     

    pamiętam usera z USA tam podejście do leczenia jest całkowicie inne, inny sposób myślenia

     

    może mam jakiś uraz ale o lakach ssri, to już nie czytam żadnego tematu, leki te wpieprzyły mnie kiedyś w jeszcze większe bagno, do tego doszła anhedonia

     

     

    ssri już dziękuje

     

    czytacie forum longecity.org,jak ktoś nie zna angielskiego to z tłumaczem, tam pojawiają się nowości, często zakupy grupowe jakiś substancji (oczywiście być może nie do końca zbadanych wchodzących na rynek), brał ktoś stąd kiedyś udział w podobnych zakupach?

  4. pannaMartka pewnie zgłosi się do Ciebie Maciej Farmaceuta :mrgreen:

     

    ode mnie wysępił clonazepam, a ile obiecywał w zamian...

     

     

     

     

     

     

    ....tylko później zniknął, pojawiał się raz na dwa miesiące, koniec z końcem zapomniał nawet podziękować, nie mówiąc już o czymś więcej...

     

     

    aha, ale teraz ma już zmieniony nick, uwaga na Bydgoszcz

  5. Nie nie są dobre na depresje, dodatkowo objawy uboczne w postaci dyskinez, zamulenie często nawet i przy tych małych dawkach, dodatkowo windująca w góre prolaktyna, problemy natury erotycznej, często pogarszaja samopoczucie i jest nawet gorzej niż przy stanie sprzed zazywania.

     

    Zdecydowanie NIE!

  6. Tomcio Nerwica kozy sprowadziła Monika, bo podobno lubi kozie mleko pić :smile:

     

    I po drugie Tomcio chcesz robic za dragqueen :mrgreen: ?

     

    -- 30 maja 2012, 04:55 --

     

    Żarty żartami, ale tej oksytocyny szukam na powaznie.

     

    Co do zlotu to przeczytam że to juz lada moment, więc nie bedzie mnie tam

×