TwiceQeen
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez TwiceQeen
-
-
Myślę nad tym coraz poważniej... Ale niestety w Poznaniu to takich z latarnią szukać...
-
Sęk w tym, że utrudnia.
-
Hmmm... Miała szczęście W moim przypadku werdykt brzmiał: Jesteś zdrowa!
-
O tak! Też to mam. To strasznie głupie... ale prawdziwe.
-
Przepraszam, jeżeli był już taki temat, albo ten nowy umieszczam w złym miejscu, pod złym tytułem, ale jestem na tym forum od paru minut, więc prosiłabym o wyrozumiałość Otóż mam taki dziwny problem. Zauważam u siebie dość nietypowe objawy, nie pasujące do żadnej choroby. Mój psycholog o połowie nie wie, bo kompletnie nie mogę się z nim dogadać. Oto najważniejsze z nich:
- stany lękowe ( ataki paniki, nieuzasadnionego niczym strachu, fobie )
- nerwica natręctw
- autoagresja ( raczej początki )
- konieczność uporządkowania w życiu wszystkiego, według narzuconego porządku
- problemy z koncentracją
- niezdolność do zapamiętywania najważniejszych informacji
- problemy z pamięcią krótkotrwałą
- konieczność ciągłej samorefleksji
- wyparcie wszelkich zmian ( w sensie konieczność dokładnego przygotowania się do każdej zmiany w życiu )
- nerwobóle ( lub/bądź inne przypadłości występujące na tle nerwowym )
- nadmiernie rozwinięte pragnienie wyróżniania się spośród tłumu
- chęć posiadania jakiejś choroby/niepełnosprawności
- czerpanie przyjemności z czynności na ogół negatywnie postrzeganych
- stany depresyjne ( doły )
Czy istnieje taka choroba? Może przesadzam? Może to jakiś nieszczęsny mix przypadłości? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc
Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY
w Nerwica lękowa
Opublikowano
O tak! Chociaż ja byłam i u jednego i u drugiego... I obaj sobie nie radzą. Najpierw przypisali leki, które mi pomogły. Potem stwierdzili, że mimo, że nie znają ani diagnozy, ani przyczyny, to jestem zdrowa i odstawili leki. A ja się znowu muszę męczyć. Po za tym są święcie przekonani, że jeśli idę im na rękę i nie stronię od rozmowy z nimi, bo szukam pomocy, to jestem pobudzona! I w porównaniu z innymi nastolatkami wręcz tak nadpobudliwa, że walnięta. A jak mam takiego doła, że nie wyrabiam, to twierdzą, że jestem zdrowa!