U mnie od dwóch dni troche lepiej jest. Tylko te upały mnie meczą strasznie. Derelka musi przejść w końcu :) Najbardziej mnie wkurza, że zawsze miałem dużo znajomych a ostatnio mi się "samotnik" włącza :| Nieraz na siłe gdzieś wychodze. Luźniej mi się rozmawia tylko z osobami, którzy mają to samo albo mieli, a mam jednego kumpla co wie co to znaczy. Będzie dobrze :)