Cześć, przeszukiwałam internet w całkiem innym celu, kiedy przypadkiem skierowało mnie tutaj. Nigdy nie miałam problemów ze strachem, nerwicą natręctw i pochodnymi objawami, ale i tak się zalogowałam. Przykuła mi uwagę dojrzałość waszych wypowiedzi, mimo, że macie problemy. Jak to możliwe? Jestem otwarta na kontakt i rozmowę, chociaż z natury nie lgnę do ludzi. Moja rodzina jest wyizolowaną wyspą, nie mam kontaktu z kuzynostwem ani rodzice nigdy nie zapraszali znajomych, dlatego czuję lekki niepokój na myśl o rozpoczynaniu znajomości przez internet. Z drugiej strony brakuje mi nowych osobowości.
Można mieć spadek nastroju na wiosnę, szczególnie wczesną. Nawet mnie się zdarza. Gorzej, gdy nie mija. To już mi się nie zdarza.