Skocz do zawartości
Nerwica.com

marta24863

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marta24863

  1. Witam mam 25 lat i jakieś trzy lata temu odwożąc synka do przedszkola wracałam i nagle zaczeło walic mi serce jak młot trzasc sie zaczełam i robiło mi sie słabo jednym słowem uczucie jakbym miała zaraz umrzec wezwałam szybko pogotowie przyjechało dali mi zaszczyk i stwierdzii neuroze czyli nerwice.W sumie od tamtego czasu jest coraz gozej,czesto boje sie wyjsc sama bo mysle za stanie mi sie to samo juz nie raz jak wyszłam czy gdzies byłam robiło mi sie słabo pociły mi sie rece...wrazenie jakbym miała zaraz zemdlec,ponadto ja mnie zacznie cos bolec to zaraz wymyslam tysiac chorób jakie moge miec....ostatnio nawet jak maz wychodzi z domu to modle sie zeby juz wrocił bo zaczynaja mi sie wkrety typu zle sie czuje itp..Dlatego pisze tutaj czy moze ma ktos podobnie co robic bo zaczyna to byc bardzo dokuczliwe dodam ze teraz nawet bardzo zadko woze mojego drugiego synka do przedszkola bo sie poprostu boje ze cos sie wydarzy w tym autobusie przedszkolu albo wogóle podrodze,praktycznie codziennie widze mroczki przed oczami takie białe kropki i odrazu mi sie goraco robi że cos jest nie tak ale one to najmniejszy problem bo sie juz do nich przyzwyczaiłam.....Prosze o odpis co robic dalej czy isc z tym problemem to psychologa?Z góry dziękuję.
×